Takich kibiców Stomil potrzebuje. Kolejny raz dopingował swoich pupili z podnośnika dźwigowego [ZDJĘCIA]

Jakub Bober, jest dobrze znany w olsztyńskim środowisku sportowym. Mimo młodego wieku od wielu lat kibicuje "Dumie Warmii". Można go również spotkać na meczach innych drużyn ze stolicy Warmii i Mazur. Wydaje się jednak, że to piłkarzom Stomilu oddał całe serce.

Poza szalonym dopingiem, 19-latek z Olsztyna zasłynął w czerwcu tego roku wynajęciem podnośnika dźwigowego, aby z niego zobaczyć na żywo ligowy mecz Stomilu z Chojniczanką Chojnice. Wtedy też nie ukrywał, iż zainspirował się zdarzeniem jakie miało miejsce w Płocku, gdzie kibic Śląska Wrocław wynajął dźwig i oglądał pojedynek ukochanej drużyny z wysokości kilkudziesięciu metrów.

W związku z rozwojem pandemii rząd ponownie prowadził w całym kraju obostrzenia, które nie pozwalają wejść kibicom na stadiony, nawet w ograniczonej liczbie. Nie zraziło to jednak Jakuba Bobera. W mijający weekend ponownie wynajął podnośnik dźwigowy, aby wraz z kolegą obejrzeć na żywo mecz Stomilu z Radomiakiem Radom.

Tym razem cała akcja mogła nie dojść jednak do skutku. Dlaczego?

- Dzień przed meczem zadzwonił do mnie właściciel firmy, od której jakiś czas temu wynajmowałem podnośnik dźwigowy. Powiedział, że tym razem nie będzie mi w stanie pomóc, bowiem jego sprzęt ma awarię - powiedział nam Bober.

I dodaje: - Chwyciłem za telefon i ponownie wykonałem ponad dwadzieścia telefonów do różnych firm z całego województwa. Większość z nich mnie już kojarzyła, znała mój poprzedni wyczyn, ale w dalszym ciągu nie chcieli odpłatnie użyczyć swojego podnośnika. Na całe szczęście udało się znaleźć firmę, dzięki której mogłem ponownie zobaczyć mecz Stomilu z okolic stadionu.

Niestety, w piątkowy wieczór Stomil przegrał z Radomiakiem Radom 0:1.

- Brawo Kuba za zaangażowanie! Takie gesty się mocno ceni! - można przeczytać o wyczynie młodego kibica Stomilu w nieoficjalnym serwisie "Dumy Warmii".

* * *

Więcej o meczu przeczytasz w naszym materiale: Mizerna gra Stomilu z Radomiakiem Radom [ZDJĘCIA, WIDEO]

* * *

Po meczu podopieczni Adama Majewskiego podbiegli kilkadziesiąt metrów w stronę kibiców aby oklaskami podziękować za doping.