Dziś jest: 28.03.2024
Imieniny: Anieli, Jana, Sykstusa
Data dodania: 2016-10-23 18:54

Redakcja

Znakomity debiut koszykarzy Stomilu przed własną publicznością [ZDJĘCIA]

Znakomity debiut koszykarzy Stomilu przed własną publicznością [ZDJĘCIA]
Koszykarze Stomilu Olsztyn znakomicie zaprezentowali się w pierwszym meczu przed własną publicznością
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Bardzo dobrze spisali się koszykarze Stomilu Olsztyn w pierwszym meczu przed własną publicznością w rozgrywkach III ligi. Podopieczni Piotra Wirchanowicza pewnie zwyciężyli Gryfa Prabuty.

reklama

Sekcja koszykówki Stomilu Olsztyn powstała na bazie zawodników Trójeczki Olsztyn, którzy w poprzednim sezonie grali w barażach o II ligę. Niestety, drużynie nie udało się awansować. Bardzo dobra postawa w rozgrywkach spowodowała jednak, iż włodarzom obu klubów udało się dopełnić formalności i od tego sezonu Stomil może się pochwalić powrotem sekcji koszykarskiej.

Dzięki nowej sekcji Stomil wraca niejako do historii. Przypomnijmy, do lat 90. XX wieku OKS miał w swoich zasobach wiele sekcji oprócz wiodącej piłki nożnej. Pod klub podlegała sekcja koszykówki, siatkówki, tenisa stołowego, gimnastyki, sportów motorowych, czy kajakarstwa.

Koszykówka mężczyzn w Stomilu to szansa dla klubu również na nowe źródła finansowania. Będzie on mógł bowiem ubiegać się o dodatkowe środki z miejskich konkursów.

Szkoleniowcem koszykarzy w dalszym ciągu będzie Piotr Wirchanowicz, natomiast koordynatorem zespołu oraz czynnym zawodnikiem Tomasz Panewski, który od wielu lat jest związany z olsztyńską sekcją seniorskiej koszykówki. Z klubem stale współpracuje również Wojciech Glabas - medalista mistrzostw Polski, a także były reprezentant kraju do lat 18, który był jednym z pomysłodawców włączenia Trójeczki do Stomilu.

Tydzień temu, w pierwszym wyjazdowym spotkaniu w III lidze, olsztyńscy koszykarze ponali w Gdyni miejscowe Itago 57:77.

W niedzielę olsztynianie zabebiutowali przed własną, dość licznie zgromadzoną w hali przy ulicy Głowackiego, publicznością. Występ był niezwykle udany, bowiem podopieczni Wirchanowicza pewnie pokonali zespoł Gryfa Prabuty aż 88:50

- Nasza pewna wygrana wynikała z tego, że zagraliśmy dobre spotkanie, ale nie ustrzegliśmy się błędów - powiedział tuż po spotkaniu szkoleniowiec olsztyńskich koszykarzy Piotr Wirchanowicz. - Spotkaliśmy się w tym gronie z jednym celem: awansu do II ligi. To jest dopiero początek sezonu, więc naturalne jest to, że popełniamy błędy, ale myślę, że z każdym kolejnym spotkaniem będzie coraz lepiej. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy grać przy tak licznie zgromadzonej publiczności.

Chłodną głowę po spotkaniu miał jednak Rafał Chudzik, kapitan zespołu, który powiedział, że to nie jest jeszcze ten poziom, który chcieliby osiągnąć.

 - Mieliśmy spory przestój w grze w trzeciej kwarcie, gdzie ani my, ani zespół przeciwników nie mieli pomysłu na to, jak zdobyć punkty. Myślę, że gdybyśmy mieli kilka minut więcej to "pękłoby" sto punktów. Z inauguracji w Olsztynie jesteśmy bardzo zadowoleni i dziękujemy przede wszystkim kibicom za liczne przybycie. Przeciwnik nas niczym nie zaskoczył. Może jedynie tym, że przyjechali w... ośmiu zawodników. Spodziewaliśmy się jednak większego oporu z ich strony. Chcemy popracować jeszcze nad taktyką, bowiem nie jest ona jeszcze na tym poziomie, który chcemy osiągnąć - skomentował Chudzik.

Olsztynianie, prócz wspomnianych Itago Gdynia i Gryfa Prabuty, rywalizują w grupie z Bate Sierakowice, SMS PZKosz Władysławowo, GAMA SKS Starogard Gdański oraz Pogonią Lębork.

Następny mecz koszykarze Stomilu Olsztyn rozegrają 6 listopada na wyjeździe z Pogonią Lębork. Początek meczu o godz. 14.

* * *

Stomil Olsztyn - Gryf Prabuty 88:50 (23:10, 22:12, 12:19, 31:9)

Stomil: Bendarczyk 5, Szachniewicz 4, Reszka 9, Podgórski, Mocarski, Panewski 10, Kulis 2, Chudzik 22, Włodarczyk 11, Andruszkiewicz 5, Specyalski 10, Glabas 10

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl