Zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Spadnie ''zdawalność''?

Nowy rok przyniesie spore zmiany w egzaminach na prawo jazdy. Od stycznia 2015 roku kursanci będą zdawać część praktyczną z dodatkowymi elementami, które będą oceniane oddzielnie. Egzaminowani będą musieli wykazać się umiejętnością jazdy ekologicznej.

- Chodzi konkretnie o dwa zadania praktyczne w ramach ekojazdy, które dotąd również były przez nas oceniane tyle, że w ramach ogólnej oceny. Teraz będą one – ze względu na wymogi unijne – oceniane oddzielnie w części praktycznej. Mowa o umiejętności tak zwanego hamowania silnikiem oraz umiejętności zmiany biegu, czyli dostosowania biegu do prędkości auta. To bardzo ważne umiejętności, których opanowanie wpływa na mniejsze zużycie paliwa oraz przedostawanie się mniejszej ilości spalin do środowiska – mówi nam Stanisław Szatkowski, dyrektor WORD-u w Olsztynie.

To nie koniec zmian. Te szykują się bowiem również w części teoretycznej egzaminu na prawo jazdy. Od nowego roku nie będzie obowiązku uczestniczenia kursantów w części teoretycznej szkolenia w jednostkach przygotowujących do egzaminu na prawo jazdy. Kursant będzie mógł przystąpić do egzaminu teoretycznego bez potwierdzenia odbycia szkolenia teoretycznego w szkole nauki jazdy. Pytania dostępne będą bowiem w sieci.

- Kursanci będą mieli możliwość nauczenia się do części teoretycznej egzaminu w domu. Takie rozwiązanie będzie wiązało się z mniejszymi kosztami, gdyż kursant nie będzie musiał płacić szkole nauki jazdy za lekcje teoretyczne. To rozwiązanie jest słusznie krytykowane, gdyż rezygnacja kursanta z zajęć teoretycznych to rezygnacja z nabywania wielu umiejętności dodatkowych jak zasady pierwszej pomocy, które łatwiej zaprezentować na zajęciach. Dodatkowo, szkoły nauki jazdy do tej pory organizowały z części teoretycznej tak zwane egzaminy wewnętrzne, zanim kursant wybierał się na egzamin. Teraz wielu kandydatów na kierowców może podejść do swojej wiedzy zbyt optymistycznie, po takim samodzielnym uczeniu się, co może zakończyć się oblanym egzaminem w części teoretycznej – dodaje dyrektor WORD-u w Olsztynie.

W 2014 roku olsztyński WORD miał ''zdawalność'' na poziomie 33 procent w części praktycznej oraz na poziomie 39 procent w części teoretycznej.

- Po zmianach wydaje mi się, że w części praktycznej ten poziom zdawalności nie powinien się zmienić. Natomiast obawiam się, że w części teoretycznej może on ulec spadkowi. Kandydaci, którzy nie będą uczestniczyli w zajęciach z teorii, będą bowiem podchodzili do egzaminu teoretycznego na zasadzie albo się uda albo się nie uda – dodaje szef WORD-u w Olsztynie.