Olsztyńskie obserwatorium astronomiczne ma bogata historię i stanowi jeden z zabytków naszego miasta. Niewielu wie, że dzisiejsze obserwatorium było niegdyś... wieżą ciśnień.
Projekt budowy olsztyńskich wodociągów miejskich powstał w 1893 roku, a główną przyczyną jego realizacji były nękające mieszkańców Olsztyna epidemie chorób zakaźnych. W dniu 2 marca 1897 roku rozpoczęto prace budowlane przy stacji pomp nazywanej obecnie ujęciem „Zachód” przy ul. Żeglarskiej nad brzegiem Jeziora Krzywego. W październiku 1898 r. zaczęto wznosić wieżę ciśnień przy obecnej ul. Żołnierskiej (na Wzgórzu św. Andrzeja), a 1 lipca 1899 r. nastąpiło zakończenie prac i oddanie do użytku wodociągów.
W środku wieży ciśnień znajdował się stalowy zbiornik na wodę a zadaniem wieży ciśnień była stabilizacja ciśnienia w sieci wodociągowej i zapewnienie jej nieprzerwanych dostaw mimo awarii zasilania. Wieża służyła Olsztyńskim Wodociągom do połowy lat 70. ubiegłego wieku. Dziś wieża ciśnień jest … obserwatorium astronomicznym. Na ten cel została zaadaptowana w 1979 r., a w 2007 r. przeszła gruntowny remont.
Kolejny remont ten zabytek przeszedł w 2012 roku. Dziś obserwatorium posiada system informacji audiowizualnej, infokioski, zegar słoneczny na zewnątrz budynku i 10 - metrowy fragment południka z rzeczywistymi szerokościami geograficznymi. Podczas ostatniego remontu, zainstalowano również windę, która ułatwia dotarcie na taras widokowy, położony na wysokości 8 piętra. Obiekt ma również zachwycającą iluminację świetlną.
Ten posiadający swoją historię obiekt zyska niechlubnych sąsiadów. Jak twierdzą mieszkańcyokolicznych bloków - nowe, planowane tu inwestycje zepsują wygląd okolicy.
Trwają bowiem uzgodnienia nad lokalizacją nowego Głównego Punktu Zasilania GPZ w Śródmieściu. Ten powstać ma w sąsiedztwie obserwatorium przy ul. Żołnierskiej. Zaprojektowany GPZ ma być usytuowany na terenie Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Żołnierskiej w miejscu starych baraków. Co prawda projekt obiektu został skonsultowany z miejskim architektem, jednak wciąż budowa tego punktu w okolicy zabytkowej wieży ciśnień martwi mieszkańców sąsiednich bloków, dla których to kolejna już niepokojąca inwestycja na ''ich podwórku''.
Oprócz stacji planowanej przez Energę, w sąsiedztwie obserwatorium powstać ma kolejny dyskont, najpewniej sieci Lidl. Mimo iż prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz stanął po stronie mieszkańców i zaproponował przystąpienie do sporządzenia planu zagospodarowania dla tego terenu – przegrał z radnymi swojej koalicji, którzy stanęli w obronie interesu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (właściciela terenu – red.), który znalazł nabywcę działki – firmę Arbet, a ta z kolei zamierza tam postawić sklep.
Mieszkańcy okolicznych bloków są rozczarowani tym, że ich głos w tej sprawie nie został usłyszany. Jak twierdzą – po raz kolejny okazało się, że w naszym mieście króluje niezrozumiała polityka antyspołeczna.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz