Dziś jest: 03.05.2024
Imieniny: Antoniny, Marii
Data dodania: 2020-04-14 14:17

Monika Smolik

Wielkanoc na drogach Warmii i Mazur. Przez epidemię było mniej wypadków i kolizji [WIDEO]

Wielkanoc na drogach Warmii i Mazur. Przez epidemię było mniej wypadków i kolizji [WIDEO]
Śmiertelny wypadek w powiecie olsztyńskim
Fot. KWP Olsztyn

Policjanci podsumowali Wielkanoc na drogach regionu. Odnotowano mniejszą liczbę wypadków. Niestety, nie obyło się bez ofiar. Na trasie Piotraszewo–Praslity (powiat olsztyńśki) kierowca hyundaia rozbił się na drzewie i zginął na miejscu.

reklama

W tym roku podczas Wielkanocy doszło do 7 wypadków. Jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych. Doszło też do 67 kolizji, zatrzymano 20 pijanych kierowców. To znacznie mniej niż w ubiegłym roku, gdy doszło do 11 wypadków, w których zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych. Rok temu policjantów wzywano też do 155 kolizji oraz 48 nietrzeźwych kierujących.

Do najtragiczniejszego wypadku doszło w sobotę, 11 kwietnia, na trasie Piotraszewo–Praslity w powiecie olsztyńskim. 53-letni kierowca stracił panowanie nad hyundaia i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

W powiecie giżyckim doszło do dwóch zdarzeń. W miejscowości Miłki 43-letni kierowca w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 55 km/h, jadąc z prędkością 105 km/h. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 400 zł, a na jego konto wpłynęło 10 punktów karnych. Stracił też prawo jazdy.

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się mieszkaniec gminy Giżycko który wsiadł za kierownicę po spożycoiu alkoholu i dachował. W aucie podróżował także jego 10-letni syn. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przyczyną dachowania było zwierzę, które wbiegło na jezdnię. Badanie alkomantem wykazało, że kierowca miał 2 promile alkoholu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

W powiecie piskim zatrzymano trzech pijanych kierowców. Natomiast w niedzielę na stacji paliw w Rucianem-Nidzie stróże prawa zauważyli kierowcę volkswagena, który czyścił dywaniki. W trakcie rozmowy 32-latek nerwowo się zachowywał. Okazało się, że jechał on z Olsztyna do Grajewa i był pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna tłumaczył, że biały proszek znalazł na ulicy w Olsztynie, a przed wyjazdem zażył niewielką ilość substancji. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy, pobrali mu krew, a biały proszek zabezpieczyli do dalszych badań. Jeśli analizy potwierdzą, że 32-latek jechał pod działaniem środków odurzających, usłyszy zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem narkotyków oraz posiadania amfetaminy. Grozi za to kara nawet do 3 lat więzienia.

Źródło: własne/KWP Olsztyn

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl