Po złagodzeniu pandemii nastąpiła wreszcie okazja do przeprowadzania wyhamowanych wcześniej przez koronawirusa imprez wędkarskich. Jednymi z takich rywalizacji na terenie naszego województwa były mistrzostwa Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Olsztynie.
Zaczęło się od pierwszej tury takich mistrzostw w wędkarstwie spławikowym. Została przeprowadzona 30 maja na rzece Łynie w Masunach. Do zawodów przystąpiło 52 uczestników, którzy zmagali się w sześciu kategoriach wiekowych: kadet, junior, kobiety, seniorzy, weterani 55+ i weterani 65+. Wygrali (odpowiednio): Antoni Sawicki, Piotr Żebrowski, Joanna Kurzynowska, Przemysław Żydaczek, Jan Sawczuk i Andrzej Rosłan, a największą rybę (kleń 51 cm) złowił Kamil Piotrowski. Jak zwykle ryby po zważeniu wypuszczono do wody.
Drugą turę tych mistrzostw przeprowadzono 5 czerwca na Kanale Mazurskim. Tym razem startowało 50 zawodniczek i zawodników, w tych samych kategoriach wiekowych jak w Masunach. W tej turze zwyciężyli (odpowiednio): Dawid Załęcki, Piotr Żebrowski, Agata Drumlak, Wojciech Parszuto i Piotr Stępniak. Największą rybę (leszcz 35 cm) złowił na Kanale Mazurskim Sławomir Lewandowski. Ta druga tura zakończyła rywalizację w trzech kategoriach wiekowych i w ten sposób po podsumowaniu wyników z dwóch tur mistrzami okręgu zostali: wśród kadetów - Dawid Załęcki, juniorów - Piotr Żebrowski, a kobiet - Joanna Kurzynowska.
Dzień po drugiej turze zmagań w wędkarstwie spławikowym, na Łynie w Koniewo-Osadzie odbyła się pierwsza rywalizacja mistrzostw okręgu w wędkarstwie feederowym. Na czym polega ten rodzaj wędkarstwa? Na jednej ze stron internetowych wyczytałem (cytuję): „Wędkarstwo feederowe to metoda gruntowa, w której branie sygnalizuje cienka drgająca szczytówka. Charakterystycznym elementem zestawu feederowego jest koszyczek zanętowy mocowany na żyłce. Skuteczność tej metody polega na tym, że ryba zwabiona zanętą łatwiej wypatrzy przynętę.”
W zawodach z tak przygotowanym sprzętem brało udział 24 osób. Pierwsze miejsce przypadło Przemysławowi Radzikowskiemu z koła Olsztyn Kleń, drugie Danielowi Grodzkiemu też z tego olsztyńskiego koła, a trzecie Radosławowi Markuciowi z koła Lidzbark Warmiński Miasto.
Lech Janka
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz