Trener Warmii Jarosław Knopik uważał przed meczem, że nie będzie to dla jego podopiecznych spacerek.
- Tytani pomimo odległego miejsca w tabeli są groźni - twierdził. - Według mojego rozeznania i z ich wyników można wywnioskować, że najlepiej grają z najsilniejszymi drużynami. To naprawdę nie są chłopacy do bicia. Wystarczy przypomnieć sobie nasz mecz z nimi w ubiegłym roku w Wejherowie, przełamaliśmy ich dopiero w końcówce.
Okazało się, że olsztyński szkoleniowiec miał absolutną rację. Już początek spotkania wróżył bardzo zaciętą walkę. Przez pierwsze 7 min najczęściej pojawiającym się wynikiem na tablicy był remis (2:2, 3:3, 5:5). Po zdobyciu piątej bramki w zespole gospodarzy nastąpił jednak niespodziewany zastój. Przez kolejne 10 minut bramki zdobywali jedynie goście, którzy w 17 min prowadzili 12:5 (!). Kiedy wydawało się, że Tytani już się z takiego ciosu nie podniosą, zaczęli z mozołem odrabiać straty, schodząc do szatni na przerwę tylko z trzybramkową zaległością. Wprawdzie w 34 min olsztynianie oddalili się od rywali na 5 trafień (19:15), ale im bliżej zakończenia meczu, tym ich przewaga niepokojąco malała i na 30 sekund przed końcową syreną wynosiła już tylko dwie bramki (29:27). Ostatecznie to jednak olsztynianie cieszyli się ze zwycięstwa (29:28) i z zakończenia pierwszej rundy oraz 2020 roku na fotelu lidera!
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu i tak też było - powiedział portalowi Olsztyn.com.pl trener Knopik. - Trudno było zrobić ten ostatni krok, bo tak często, nie tylko w sporcie bywa, ale go zrobiliśmy. Szacunek dla piłkarzy ręcznych z Wejherowa, mimo straty siedmiu bramek potrafili się podnieść i doprowadzić do bardzo emocjonującej końcówki. Cieszyny się z dobrze przepracowanej pierwszej rundy. Drugą rozpoczniemy dopiero w połowie lutego.
Tytani Wejherowo – OKPR Warmia Energa Olsztyn 28:29 (10:13)
Warmia Energa Olsztyn: Makowski, Kaczmarczyk, Matusiak – Laskowski 4, Starzec, Didyk 2, Konkel, Kopyciński 7, Sikorski, Chełmiński 3, Golks, Zemełka 1, Klapka 2, Dzido 3, Malewski 7
Lech Janka
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz