Dziś jest: 23.04.2024
Imieniny: Jerzego, Wojciecha
Data dodania: 2019-04-24 10:39

Monika Smolik

Strajk nauczycieli. Jaki los czeka olsztyńskich maturzystów?

Strajk nauczycieli. Jaki los czeka olsztyńskich maturzystów?
Strajk nauczycieli w olsztyńskich szkołach
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Strajk nauczycieli trwa w najlepsze. Choć egzaminy gimnazjalne i ósmoklasistów odbyły się zgodnie z planem, w strachu żyją teraz maturzyści. Nauczyciele z całej Polski zapowiadają, że nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych. A jak to wygląda w olsztyńskich szkołach?

reklama

Dwa tygodnie temu gimnazjaliści żyli w strachu, czy ich egzaminy dojdą do skutku, a w związku z tym, czy ukończą szkołę i będą mogli wziąć udział w rekrutacji do szkół średnich. Teraz w podobnej sytuacji są uczniowie liceów i techników, którzy nie wiedzą, czy będą mogli przystąpić do matur. Jak sytuacja wygląda w Olsztynie?

- Robimy, co w naszej mocy, żeby wspierać dyrektorów szkół. Na razie w sklasyfikowaniu uczniów, co jest niezbędne do przeprowadzenia matur. Ale o tym czy się one odbędą trudno nam na razie wyrokować. Jako samorząd nie mamy wpływu na przebieg rozmów – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie.

O tym, czy rady klasyfikacyjne się odbędą, decydują sami nauczyciele w każdej placówce.

- Komitety strajkowe podejmują decyzję o zawieszeniu strajku i o tym, czy wezmą udział w radach klasyfikacyjnych – wyjaśnia nam Tomasz Branicki, prezes warmińsko-mazurskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

19 kwietnia olsztyński ZNP opublikował listę szkół, w których rady klasyfikacyjne się odbędą. Wynika z niej, że w większości placówek rady nie dojdą do skutku. Mogą na to liczyć jedynie uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1, nr 2 i nr 3. Z kolei w Zespole Szkół Chemicznych i Ogólnokształcących oceny wystawią nauczyciele niestrajkujący, w Zespole Szkół Gastronomiczno-Spożywczych dyrektor, a w Zespole Szkół Mechaniczno-Energetycznych dyrektor wyznaczy osobę do wystawienia ocen. W najgorszej sytuacji są uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczo-Handlowych, Ekonomicznych, Elektronicznych i Telekomunikacyjnych oraz ZSO nr 6 i 7. W tych placówkach nie wystawiono ocen, a także nie odbędą się rady klasyfikacyjne. Nasuwa się pytanie, co w takiej sytuacji stanie się z maturzystami?

- Pani minister na pewno ma rozporządzenie i nikt tego nawet nie ukrywa, że wszyscy uczniowie będą klasyfikowani, a w związku z tym podejdą do matur. A to jest niezgodne z prawem, bo prawo oświatowe dokładnie mówi, kto może sklasyfikować uczniów, a są to nauczyciele i dyrektorzy, którzy podejmują takie decyzje podczas rad klasyfikacyjnych. To straszenie, że matury się nie odbędą jest bezpodstawne, bo one na pewno dojdą do skutku. A do komisji egzaminacyjnych pewnie ponownie wezmą ludzi z ulicy z wykształceniem pedagogicznym, podobnie jak w przypadku egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów – tłumaczy Tomasz Branicki.

Tymczasem warmińsko-mazurski kurator oświaty Krzysztof Marek Nowacki wydał pismo do dyrektorów liceów ogólnokształcących i techników w sprawie klasyfikacji rocznej.

- W związku ze zbliżającym się zakończeniem zajęć dydaktyczno-wychowawczych w klasach programowo najwyższych liceów ogólnokształcących i techników (26 kwietnia br.) przypominam, że obowiązkiem dyrektora szkoły jest przeprowadzenie wszystkich czynności wynikających z organizacji roku szkolnego, w tym zapewnienia ustalenia rocznych ocen klasyfikacyjnych uczniów. Zgodnie z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (art. 21 ust. 1 – Dz. U. z 2019 r. poz. 174) kierownik zakładu pracy nie może być w czasie strajku ograniczony w pełnieniu obowiązków – pisze kurator.

Gdy uczniowie nie zostaną sklasyfikowani, to uczeń lub jego rodzice mogą podjąć odpowiednie kroki.

- W przypadku, gdy nie został zachowany tryb ustalania rocznej oceny klasyfikacyjnej (powiadomienie o przewidywanej ocenie oraz możliwość podwyższenia przewidywanej oceny) uczeń lub jego rodzice mogą zgłosić zastrzeżenia (art. 44n ust. 1 ustawy o systemie oświaty) i dyrektor jest zobowiązany powołać komisję, która przeprowadzi sprawdzian wiadomości i umiejętności ucznia z danego przedmiotu. Komisja ustala roczną ocenę klasyfikacyjną – informuje Krzysztof Marek Nowacki.

Wczoraj w siedzibie warmińsko-mazurskiego ZNP odbyło się spotkanie Międzynarodowego Komitetu Strajkowego. Uczestniczący w nim przedstawiciele olsztyńskich szkół wydali oświadczenie.

Chcemy przeciwstawić się opinii, jakoby uczyniliśmy uczniów zakładnikami własnych roszczeń, zakomunikować społeczeństwu nasze stanowisko. Nasi uczniowie nie są, a co ważniejsze, nie czują się naszymi zakładnikami! Chcemy uczestniczyć w dyskusji nad kształtem szkoły polskiej. Chcemy, by społeczeństwo zrozumiało, że najważniejsze w szkole nie jest to, że odbyły się egzaminy, tylko że kilka milionów uczniów cały czas pozostaje w domach. Przedszkola i szkoły nie pracują i nie jest sukcesem rządu przeprowadzenie egzaminów, które można było zorganizować z udziałem niestrajkujących nauczycieli i siłami społecznymi. Nie tym jest szkoła! Nie do egzaminowania została powołana. Nie po to, by wytwarzać świadectwa i dyplomy. Chcemy wrócić pod tablicę, ale nie na warunkach, jakie dyktuje rząd

- czytamy w piśmie.

Podczas spotkania przedstawiciele olsztyńskich placówek podjęli decyzję o kontynuacji strajku i wstrzymywaniu się od podjęcia obowiązków, w tym zrealizowaniu klasyfikacji. Po zakończeniu strajku nauczyciele chcą wziąć udział w społecznej debacie, która ma mieć na celu zmianę polskiej edukacji. W oświadczeniu nauczyciele zaznaczyli, że nie chcą być narzędziem walki politycznej.

Natomiast w najbliższy piątek, 26 kwietnia, premier Mateusz Morawiecki zaprosił strajkujących, rodziców uczniów i przedstawicieli instytucji edukacyjnych do udziału w „Okrągłym stole” edukacyjnym. Dyskusja ma pomóc wypracować rozwiązania dla polskiej edukacji. Zostaną podjęte kwestie wynagrodzeń dla nauczycieli, awansów zawodowych i finansowania oświaty.

Komentarze (60)

Dodaj swój komentarz

  • Ryszard O. 2019-04-25 08:11:37 95.160.*.*
    za czasuw komuny się żyło najlepiej, jako były milicjant uwarzam że to skandal, bo PIS zabrał mi wysoką emeryturę. Będę głosował na PO.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 3
  • Związkowiec ZNP 2019-04-24 22:54:18 5.173.*.*
    Nauczyciele w oświadczeniu napisali, że szkoła: 1. Nie do egzaminowania została powołana.  2.Nie po to, by wytwarzać świadectwa i dyplomy.  3.Nie jest miejscem w którym mają sìę odbyć egzaminy. Na koniec stwierdzono, że: ,,nauczyciele nie chcą być narzędziem walki politycznej". Mleko się wylało. Szkoła to miejsce w którym: 1. Egzaminuje się. 2. Wypisuję się świadectwa i dyplomy. 3 Można przeprowadzać egzaminy. Zrobiono z nauczycieli narzędzia do walki politycznej. Pan Schetyna wyraźnie powiedział że liczy na nauczycieli w wyborach do Sejmu. Po tych wyborach PO da nauczycielom to ci nie chce zdać teraz PiS.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • taxi driver 2019-04-24 21:53:46 88.156.*.*
    Jest informacja, że rząd będzie wprowadzał nowe ustawy, żeby klasyfikować maturzystów. Okazuje się, że w tym kraju nauczyciel nie jest juz do nieczego potrzebny, może zatem zlikwidować te szkoły i wrócić do szkół przykościelnych - gotowe, usłużne kadry już są. Ustawy mają głosować już jutro. Jak wiadomo prawo i ustawy pisane w dwa dni i głosowane po nocy to jest standard europejski do którego należy dążyć :/ Może zatem przestaniemy udawać, że mamy "demokrację" i Jarek Kaczyński ( ten co nie "odda swoich dzieci" ale ma w domu tylko kota) będzie wydawał rozporządzenia i edykty. Np. jak znowu będzie strajk lekarzy (a pewnie zaraz będzie, bo postulaty z ostatniego nie zostały spełnione) to po prostu wyda ustawę, że nie można chorować i po kłopocie. Już tu dziś ktoś napisał, to jest po prostu PAŃSTWO Z KARTONU. Rząd na kolanie pisze ustawy jakie mu się podobają. Zalewska powinna zostać postawiona przed Trybunał Stanu za to co zrobiła z polską edukacją, ale zamiast tego jest jedynką w wyborach do PE. Ten kraj jest chory.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 7
  • akna 2019-04-24 21:43:16 83.9.*.*
    Nie jestem za PISem, nie pobieram 500plus ale uważam,że po 3 i 4 latach ciężkiej pracy obecni maturzyści maja prawo do napisania matury i rozpoczęcia nowego etapu w swoim życiu. Nikt nie ma prawa im tego odbierać. Ponato wiem ile czasu spędzam z młodszym synem po szkole w książkach i ile kosztują mnie korepetycje bo niestety nie wszyscy nauczyciele potrafą uczyć ( oczywiście są wyjatki).
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 4
  • Ignacy 2019-04-24 20:48:43 88.156.*.*
    Olsztyn to specyficzne miasto, nauczyciele, którym nie chce się pracować itd. Jeśli nauczycie w etacie ma 18 godzin tygodniowo, i miesięcznie otrzymuje za to 1800 netto, to jeśli by pracował 40 godzin tygodniowo jak zwykły" Kowalski" to wychodzi, że zarobiłby prawie 4000 tyś netto. Wiem, że pracuje tez w domu(spr. klasówek, zebrania itd) ALE MA ZA TO prawie 100 dni wolnych , anie 26 jak "Kowalski" !!!! Także do roboty nauczyciele i nie życzę sobie żebyście to WY dysponowali moim urlopem, który muszę brać, żeby opiekować się dziećmi...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 11
  • akna 2019-04-24 20:19:55 83.9.*.*
    Uczniowie są zakładnikami nauczycieli i nikt ich nie wpiera. Na pewno nie maturzyści....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 9
  • anka222 2019-04-24 18:26:04 81.190.*.*
    tewu pan Donald zarabia 60 tys.euro-miesięcznie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 7
  • Absolwent92 2019-04-24 18:23:49 88.156.*.*
    Najwiecej do gadania mają najmniej kompetetni nauczyciele. Nie dość że na lekcji nic nie robia pija herbate to jeszcze więcej kasy za to chcą. Wywalcie nadmiar nauczycieli i tych niekompetentnych a potem pogadamy o podwyższkach
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 10
  • nikezadowolony 2019-04-24 14:34:17 83.31.*.*
    zgadam się z młodą co do stawek za godzinę pracy. Nawet jak dostaną podwyżkę to nie polepszy się sposób kształcenia dzieci. nadal będą prace domowe do wykonania i korepetycje dla dzieci bo nauczyciele nie nauczą, bo po prostu im się nie chce pracować a tylko narzekać jak im ciężko. obecnie wielu nauczycieli prowadzących strajk w ciągu dnia można spotkać na zakupach w spożywczaku czy galerii handlowej, tak więc strajk to kolejne dni wolnego dla umęczonych nauczycieli.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 8
  • podatnikkk 2019-04-24 14:17:53 5.172.*.*
    Czyli kolejny wielki sukces rządu? Od 3 tygodni strajk który był zapowiadany od grudnia, rząd najpierw wprowadza wspaniałe ustawy i Zalewska szczerzy zęby jaki to wielkie sukces- teraz się z tego wycofuje i od tygodnia!!!! nie było minister edukacji w telewizji. To ja się pytam co to za minister? Żeby egzaminy i matury się odbyły na kolenie piszą nowe prawo. Czy w tym państwie z kartonu coś jeszcze funkcjonuje normalnie? A ja tylko widzę zadowolonego Dudę na nartach i Morawieckiego przy świątecznym stole z aktorami udającymi rodzinę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 3
  • Młoda 2019-04-24 13:39:11 80.55.*.*
    Zadalam sobię trudu i wyliczylam ilę za godzinę pracy zarabiają następujące osoby (Do wyliczenia wzięłam stawkę wynagrodzenia zasadniczego i podzieliłam przez ilość przepracowanych godzin miesięcznie): 1. Prezydent Polski - 73.81 zł. (12000÷168). 2. Premier Polski - 65.48 zł. (11000÷168) 3. Prezydent Olsztyna - 29.76 zł. (5000÷168) 4. Wójt Gminy Stawiguda - 27.98 zł. (4700÷168). 5. Nauczyciel stażysta (rozpoczyna pracę) - 33.84 zł. (2538÷75). 6. Nauczyciel kontraktowy - 34.81 zł.(2611÷75). 7. Nauczyciel mianowany - 39.53 zł. (2965÷75). 8. Nauczyciel dyplomowany - 46.44 zł. (3483÷75). Gdyby nauczyciel dyplomowany otrzymał podwyżkę 1000 zł. brutto miałby za godzinę pracy przy 75 godzinach pracy miesięcznie- 59.11 zł. a premier - 65.48 zł. Znając nauczycieli wiem że co drugi z powodzeniem mógłby pełnić tę funkcję przez 75 godzin miesięcznie. Wszystkie te osoby oczywiście pracują więcej godzin. Dostają także dodatki. Oczywiście zależą one do pełnionej funkcji.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 6
  • Wojciech2001 2019-04-24 13:05:52 81.190.*.*
    W Olsztynie u nauczycieli liczy się tylko kasa, a los uczniów mają w czterech literach!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 16
  • Wojciech2001 2019-04-24 13:01:14 81.190.*.*
    Chamstwo z tym strajkiem. Złamać czyjś życiorys uczniów, maturzystów dla paru groszy, trzeba być nauczycielem. POkazali swoje prawdziwe oblicze. Wstyd się fotografować z tym Broniarzem, ale niektórym to wisi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 17
  • klik 2019-04-24 12:40:37 89.228.*.*
    pewne info. Rodzice jednej z tych wymienionych tu szkół które nie będą klasyfikować wynajęli adwokatów i będą pozywać z powództwa cywilnego. Oj będzie sie działo...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 7
  • Jan Hochwander 2019-04-24 12:22:03 37.47.*.*
    Kupię piwo i popcorn i będę w fotelu oglądał „okrągły stół” ws. oświaty. To będzie wydarzenie bez precedensu, ponieważ przy stolikach i podstolikach będą pracować tylko przedstawiciele rządu, sami ze sobą z pewnością poczynią pomyślne ustalenia (bez tych złych nauczycieli). Ale jaki rząd - taki i okrągły stół.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 4
  • Tamara Twardodupcewa 2019-04-24 11:12:27 83.9.*.*
    Popieram całkowicie strajk, ale nie godzę się na to, by uczniowie padali ofiarą nie tylko rządu, ale też NAUCZYCIELI, którzy będą odmawiać klasyfikacji uczniom i tym samym uniemożliwią im normalne podejście do matury, sprawiając, że cała dotychczasowa praca maturzystów pójdzie na zmarnowanie. Przez takie posunięcia nauczyciele nie zyskają sprzymierzeńców a jedynie wrogów, wśród osób, dla których nauczyciele są lub powinni być wzorem do naśladowania. Dlatego nie miałbym nic przeciwko, gdyby Burmistrzowie, Wójtowie, Prezydenci Miast odmawiali przyznania nauczycielom wynagrodzeń za czas strajków
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 8
  • gregs 2019-04-24 10:56:32 95.160.*.*
    Szkolnictwo za czasów Tuska i rządów PO-PSL: w 2008 - 2011 z polskiego krajobrazu zniknęło 595 szkół (podstawowych, gimnazjów i średnich). W latach 2012 - 2014 ilość likwidowanych placówek oświatowych przyspieszyła. W ciągu trzech lata zamknięto łącznie 551 szkół. Razem, w latach 2008 - 2014, zlikwidowano aż 1146 szkół. I nie było to efektem reformy systemu oświaty. Pracę straciły setki nauczycieli.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 10

www.autoczescionline24.pl