Było to spotkanie drużyn zajmujących dolne rejony tabeli Fortuna 1 Ligi, które w ostatnich pięciu kolejkach wygrały zaledwie po jednym meczu.
Pierwsza część widowiska była dość senna. Okazji bramkowych oba zespoły miały jak na lekarstwo.
Wszystkie bramki padły w drugiej odsłonie. Najpierw w 51 minucie Daniel Rumin otrzymał prostopadłe podanie, wyprzedził Damiana Byrtka i posłał piłkę nad Michałem Leszczyńskim, następnie w 72 minucie wynik podwyższył Mateusz Bondarenko, który wykorzystał dośrodkowanie Farid Aliego.
Kolejne spotkanie ligowe olsztynianie rozegrają w kolejną sobotę (godz. 17). Przeciwnikiem na własnym stadionie będzie Puszcza Niepołomice.
GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)
1:0 - Daniel Rumin 51'
2:0 - Mateusz Bondarenko 72'
GKS 1962: Grzegorz Drazik - Mateusz Słodowy, Mateusz Bondarenko, Kryspin Szcześniak, Dawid Witkowski, Dominik Kulawiak, Lukáš Bielák, Łukasz Zejdler (82' Daniel Feruga), Marek Mróz, Kamil Jadach (66' Farid Ali), Daniel Rumin (76' Daniel Szczepan)
Stomil: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Damian Byrtek, Rafał Remisz, Jurich Carolina (76' Jakub Mosakowski), Damian Sierant (88' Mateusz Jońca), Krystian Ogrodowski (65' Mateusz Skrzypczak), Maciej Spychała (65' Adrian Szczutowski), Wojciech Łuczak (76' Hubert Szramka), Koki Hinokio, Jakub Mysiorski
Żółte kartki: Zejdler, Rumin (GKS 1962); Byrtek, Carolina, Remisz (Stomil)
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 949
* * *
Zapis konferencji prasowej:
Piotr Klepczarek, trener Stomilu: - Jest mi przede wszystkim wstyd i bardzo przykro za to, co pokazaliśmy w tym spotkaniu. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, ale to nie wystarczy, żeby w I lidze zdobywać punkty. Chciałbym przeprosić wszystkie osoby związane z naszym klubem, kibiców, wszystkich, którzy interesują się naszym klubem ponieważ, tak jak powiedziałem, to jest I liga i tutaj nie ma takich sytuacji, że można zagrać 45 minut przyzwoicie a drugie 45 minut fatalne. Takie błędy, jakie popełniliśmy w niektórych sytuacjach, indywidualne, brak doskoków w niektórych strefach boiska, niektóre rozwiązania, to po prostu na tym poziomie nie przystoją. To jest wina i moja i tak samo zawodników, ja nie uciekam od odpowiedzialności. Każdy kto choć trochę śledził nasze losy, wiedział, że nie będziemy wygrywać cyklicznie spotkań, ale też jest mi wstyd za taką serię trzech porażek z rzędu. 1. lipca większość z nas, zawodników, trenerów obudzi się w nowej rzeczywistości , bo to będzie inny świat i inne życie dla niektórych i nie mówię tu o młodzieżowcach, tylko o wszystkich. W piłce nożnej, jak się nie daje maksimum, a same chęci i zaangażowanie nie wystarczy, to potem piłka nożna zabiera i nie daje. Jeszcze raz chciałem przeprosić i pogratulować gospodarzom zwycięstwa.
Łukasz Włodarek, trener GKS-u 1962 Jastrzębie: - Na pewno fajny moment dla mnie, bo wczoraj mi facebook przypomniał, że minęły dwa lata mojej pracy w GKS-ie i można powiedzieć, że ukoronowanie tej pracy dzisiaj. Zawodnicy zrobili fajny prezent. Co do meczu merytorycznie, byliśmy przygotowani na to, że Stomil będzie grał 4:4:2, więc zasady gry, mijanie pierwszej linii pressingu zawodnicy robili bardzo dobrze i nie był to łatwy mecz, bo pierwsza połowa nie była dla nas łatwa. Natomiast nasza dyscyplina i organizacja gry była na wysokim poziomie, więc realizacja naszych zasad gry była dobra. Na pewno podbudował nas mecz z ŁKS-em w Łodzi i dziś było widać zespół. Gra przy kibicach to jest inna gra, tu było widać trybuny i szacunek dla kibiców za ten doping cały mecz. To na pewno dodało nam skrzydeł. Pierwsza połowa była spokojna w miarę, nie było zagrożeń ze strony Stomilu, bo byliśmy zdeterminowani i dobrze grający w defensywie. W drugiej połowie widać było, że nasze działania są lepsze, są szybsze i dzięki temu wypracowaliśmy kilka sytuacji i zdobyliśmy bramki. Widać było, że zawodnicy, którzy nie grają albo grają mniej, dostali swoje szanse i te szanse wykorzystują. Z tego trzeba się cieszyć. Mieliśmy na ławce kilku zawodników, którzy jeszcze niedawno grali w I składzie, dzisiaj udowodnili też inni, że też na to zasługują. Z chłodną głową i na spokojnie patrzymy na następne mecze, bo w każdym meczu chcemy grać dobrze i do końca rundy wygrywać i zdobywać punkty. Wiadomo, że liga nie jest łatwa, ale pokazaliśmy dzisiaj, że potrafimy. Gratulacje dla zespołu, bo był dzisiaj pod względem zasad gry i realizacji, w mojej ocenie, fantastyczny.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz