Dziś jest: 24.04.2024
Imieniny: Feliksa, Grzegorza
Data dodania: 2015-07-07 13:18
Ostatnia aktualizacja 2015-07-08 14:10

Iwona Starczewska

Śledztwo w sprawie Stomilu umorzone. Nie było wyłudzania i oszustwa

Śledztwo w sprawie Stomilu umorzone. Nie było wyłudzania i oszustwa
Fot. były prezes Jacek Czałpiński i Ewa Bagińska

Olsztyńska prokuratura umorzyła rozpoczęte w sierpniu ubiegłego roku śledztwo w sprawie niegospodarności i nadużycia udzielonych uprawień przez były zarząd OKS Stomil Olsztyn. Co prawda wykryto nieprawidłowości przy rozliczaniu delegacji, czy środków na promocję, jednak mowa tu o kwocie rzędu 3-4 tysięcy złotych, aby mówić o przestępstwie szkoda musiałaby przekroczyć wartość 200 tysięcy złotych.  

reklama

O możliwych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu klubu Stomil Olsztyn za czasów prezesa Jacka Czałpińskiego poinformowała latem ubiegłego roku prokuraturę, Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Stomilu Olsztyn - Ewa Bagińska. Po przyjęciu zawiadomienia prokurator prowadzący sprawę zlecił policji przeprowadzenie czynności sprawdzających. Zebrany materiał uzasadnił przeprowadzenie w tym zakresie śledztwa. W sierpniu ubiegłego roku prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Stomilu.

Zarząd, który na podstawie statutu OKS Stomil był obowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi klubu, w okresie od 2012 roku do czerwca 2014 roku miał doprowadzić m.in. do zawarcia niekorzystnej umowy użyczenia samochodu osobowego, udzielania bez rozliczeń zaliczek i pożyczek z kasy klubu, a także nieprawidłowego rozliczenia delegacji pracowniczych, co mogło wyrządzić klubowi znaczną szkodę majątkową.

Równoległe z prowadzonym śledztwem, w Stomilu zaszło wiele zmian, które na dzień dzisiejszy doprowadziły do zawiązania się spółki akcyjnej z udziałem miasta, po tym jak z finansowania klubu wycofała się Galeria Warmińska.

Dziś okazuje się, że śledztwo w sprawie Stomilu umorzono. Jak przyznaje olsztyńska prokuratura – do nieprawidłowości przy rozliczaniu środków dochodziło, jednak nie można mówić o świadomym działaniu na szkodę klubu, czy oszustwie, a kwota straty o której mowa to około 3- 4 tysięcy złotych. By mówić o oszustwie, czy wyłudzaniu wartość strat musiałaby sięgnąć 200 tysięcy złotych.

Źródło: Polskie Radio Olsztyn/własne

Komentarze (3)

Dodaj swój komentarz

  • Marek123 2015-07-07 16:07:44 46.205.*.*
    Wystarczy spojrzeć na Bagińską żeby się przekonać że to... zła kobieta dalikatnie mówiąc. Narobiła smrodu wokół klubu, skutecznie odstraszając sponsorów a okazało się że w dupie była i gówno widziała. Wielki mi przekręt na 4 tysiące. Ile wziełaś Bagińska za zrobienie sobie ze Stomilu wycieraczki do butów?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0
  • fan 2015-07-07 14:44:31 83.9.*.*
    czyli na to wychodzi ze kiłdan doprowadził do zadłużenia klubu zgłosili nieprawidłowości do prokuratury na poprzedni zarząd atu nic nie było? (czyżby chciał zamydlić nam oczy a galeria z miastem się w tym połapali i zrezygnowali ze sponsorowania?)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 3

www.autoczescionline24.pl