Dziś jest: 29.03.2024
Imieniny: Eustachego, Helmuta
Data dodania: 2018-12-10 13:04

Redakcja

Pracownicy sądów biorą przykład z policjantów. Domagają się podwyżek

Pracownicy sądów biorą przykład z policjantów. Domagają się podwyżek
Pikietujący pracownicy administracji sądowej
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Po długim, ale zakończonym sukcesem, proteście policjantów domagających się podwyżek – kolejna grupa zawodowa wychodzi na ulice po swoje. Tym razem to pracownicy sądów w całym kraju, którzy mówią wprost – sądy to nie tylko sędziowie.

reklama

"Sądy to nie Antarktyda - odmrozić nam zarobki". Takie hasło pojawiło się na transparentach pikietujących w całym kraju pracowników administracji sądowej. Pracownicy, w tym protokolanci, czy sekretarki mówią wprost – opinia publiczna nie zdaje sobie sprawy z tego, jak fatalna jest sytuacja finansowa ich grupy zawodowej. Dlatego też w całym kraju rozpoczęły się happeningi, w których pracownicy sądów domagają się podwyżek pensji.

Tego typu wydarzenie odbyło się także przed sądem rejonowym w Olsztynie.

- My nie protestujemy, tylko wyrażamy nasze niezadowolenie z powodu sytuacji finansowej. Nasza grupa zawodowa nie może strajkować. To forma, która pozwoli nam zainteresować tematem postronnych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że wiele osób pracuje w sądzie za ''najniższą krajową'', czy też po wielu latach pracy otrzymuje pieniądze nieadekwatne do zakresu obowiązków – mówił Kamil Szumowski asystent sędziego, pracujący w olszyńskim sądzie od blisko 9 lat.

Jak twierdzą pikietujący pracownicy administracji sądowej, w projektowanej ustawie budżetowej ministerstwo umieściło co prawda zapis o zwiększeniu puli wynagrodzeń o 2,3 proc., jednak to wcale nie gwarantuje podwyżek.

- Te pieniądze mogą zostać przeznaczone na choćby zwiększenie liczby etatów – mówił Szumowski.

Pikietujący pracownicy sądów twierdzą, że są przeciążeni pracą, a pieniądze, jakie otrzymują, nie są dla nich motywujące.

- Motywują nas raczej do poszukiwania innej formy zatrudnienia. Powstaje niebezpieczeństwo, że zabraknie pracowników do obsługi spraw zwykłych ludzi w sądzie. Jeśli zabraknie obsługi sekretaryjnej to sąd nie będzie mógł sprawnie funkcjonować, bo sąd to nie tylko sędziowie – dodał Kamil Szumowski.

Pracownicy sądów domagają się podwyżki w wysokości 1000 złotych.

TREŚĆ WSPÓLNEGO STANOWISKA PONIŻEJ: (oficjalny dokument zostanie umieszczony na stronie głównej...

Opublikowany przez KNSZZ "Ad Rem" Piątek, 23 listopada 2018
Galeria

Komentarze (11)

Dodaj swój komentarz

  • mhyfdgnvbfg 2018-12-11 10:29:14 77.111.*.*
    Gdyby strajkowali z powodu złej organizacji pracy, to by można poprzeć... proste sprawy ciągnął się latami... niech marzną na mrozie!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • Ryszard Ochódzki 2018-12-10 20:57:39 83.6.*.*
    Co Pan Minister Ziobro na to? Nauczyciele też szykują protest, a według rządu nauczyciele zarabiają bardzo dobrze... cokolwiek to oznacza. Bardzo dobrze to z pewnością zarabia się w spółkach państwowych, ale tam to tylko wybrani mogą mieć angaż. Wybrani z klucza partyjnego, oczywiście.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 2
  • OMG 2018-12-10 14:42:22 195.136.*.*
    Podobno mamy "wolny rynek". Jeżeli w danej pracy się nie podoba lub mało płacą to należy zmienić pracodawcę
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 5
  • Margot 2018-12-10 14:22:12 37.47.*.*
    Niech wam TSUE, Komisja Wenecka, UE płacą. Robienie zakupów w trakcie pracy, wypady do kawiarni, sądbw Olsztynie to kolonie a nie praca
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 4
  • Janusz Pisiewicz 2018-12-10 14:02:29 213.184.*.*
    Ojej, zapewne wróci ponownie do obiegu medialnego w TVP, casus ukradzionej kiełbasy..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0

www.autoczescionline24.pl