Dziś jest: 13.05.2024
Imieniny: Glorii, Roberta
Data dodania: 2017-01-04 09:38

ol

Potrącił psa i jeszcze raz po nim przejechał. Prokuratura tłumaczy umorzenie sprawy

Po naszej publikacji na temat umorzenia sprawy wobec 60-latka, który latem tego roku na jednym z olsztyńskich skrzyżowań potrąciła psa, następnie cofnął i raz jeszcze po nim przejechał – pojawiło się wiele komentarzy zarówno przeciwników jak i zwolenników decyzji prokuratury. Dziś publikujemy wyjaśnienie prokuratora w tej sprawie.  

reklama

Wydarzenie miało miejsce w sierpniu tego roku. Na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Żołnierskiej mężczyzna jadący busem najpierw potrącił psa, a później cofnął i przejechał po zwierzęciu raz jeszcze. Po zeznaniach świadków oraz dzięki nagraniu z kamer monitoringu policjantom udało się dotrzeć do kierowcy i przedstawić mu zarzut z Ustawy o Ochronie Zwierząt, czyli znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.

60-latek podczas przesłuchania przyznał się do potrącenia psa, jednak nie umiał w racjonalny sposób wytłumaczyć swojego dalszego zachowania.

Sprawa trafiła do prokuratury, która 14 grudnia umorzyła postępowanie w tej sprawie dając wiarę kierowcy, że zrobił to nieświadomie. Po tej decyzji, obrońcy praw zwierząt rozpoczęli 5-dniowe, mailowe bojkotowanie olsztyńskiej prokuratury domagając się wyjaśnień.

Po naszej publikacji na ten temat pojawiło się wiele komentarzy zarówno przeciwników decyzji prokuratury jak i zwolenników, uważających, że piętnowanie kierowcy w tej sprawie jest niesprawiedliwe.

Dziś publikujemy komentarz prokuratury w tej sprawie.

- Jak wynika to z uzasadnienia postanowienia Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe o umorzeniu postępowania dotyczącego potrącenia w Olsztynie psa przez kierującego samochodem marki vw transporter, a następnie ponownego najechania, co skutkowało śmiercią zwierzęcia, podstawą podjętej decyzji był całokształt zebranego materiału dowodowego w postaci przesłuchania świadków i podejrzanego oraz przeprowadzonego na miejscu zdarzenia eksperymentu procesowego, z którego miało wynikać, iż kierujący pojazdem, podczas jazdy mógł nie zauważyć psa – wyjaśnia krótko rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Krzysztof Stodolny.

Komentarze (5)

Dodaj swój komentarz

  • misiek101 2017-01-04 12:13:42 213.184.*.*
    Pewnie, ale jak gwałt umarzają, to siedzicie cicho... No ale pies od baby widać ważniejszy...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 2
  • Zielona 006 2017-01-04 11:26:12 213.73.*.*
    Jak przejadę po człowieku , nie zauważę tego więc cofnę żeby sprawdzić też na pewno dostanę umorzenie sprawy. Nie ma co wsadzać kierowcy do więzienia, bo mógł nie zauważyć, ale jakąś grzywnę na schronisko czy coś mógłby zapłacić.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 3
  • Bełkot Stodolnego 2017-01-04 10:44:54 81.15.*.*
    Bełkot, co za fantastyczny komunikat. Cztery linijki pierdolenia o niczym i uzasadnienie "podczas jazdy mógł nie zauważyć psa". To mógł? Czy nie zauważył? Dwukrotnie kurwa mać? Rozumiem, że za pierwszym razem można nie zauważyć, ale za drugim? Nie czuł, że przejeżdża po czymś za pierwszym razem?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 3

www.autoczescionline24.pl