Dziś jest: 27.04.2024
Imieniny: Felicji, Teofila, Zyty
Data dodania: 2010-02-01 10:06

Natalia

Podwyżki, ale za co?

Tych, którzy niebawem wybierają się w podróż pociągiem czeka niemiła niespodzianka. PKP po raz kolejny podnosi ceny biletów. Niestety, choć za podróż zapłacimy nawet kilkanaście złotych więcej, to o poprawie jakości usług PKP nikt nie wspomina.

reklama
Podwyżki, wprowadzane przez PKP InterCity, dotkną podróżujących zarówno Tanimi Liniami Kolejowymi, jak i ekspresami. To, o ile wzrośnie cena biletu na danej trasie będzie zależało od odległości. Wiadomo jednak, że opłata w TLK ma być wyższa o ok. 2 złote, a w InterCity nawet o kilkanaście. Zmiana dotyczy także cen miejscówek i miejsc w wagonach sypialnych.

PKP tłumaczy zmiany m. in. wzrostem cen energii i większymi opłatami za korzystanie z torów. Można to zrozumieć, jednak czy wzrost cen nie powinien iść w parze z poprawą jakości usług? W PKP jest wręcz odwrotnie – podróżujący płacą coraz więcej, a warunki podróży pogarszają się. Brudne poczekalnie i pociągi, tłok, brak toalet czy kas biletowych, a także ciągłe opóźnienia to już wizytówka PKP. Latem podróżni narzekają na duchotę panującą w przedziałach, natomiast zimą na niedziałające ogrzewanie i śnieg nie tylko na zewnątrz, ale i w środku. Podczas podróży może się okazać, że ciepła kurtka i buty są bardziej przydatne w pociągu, niż poza nim. Nawet przedziały pierwszej klasy są  takimi chyba jedynie z nazwy, bo komfort jazdy w nich także pozostawia wiele do życzenia.

Zaniedbania kolei można wyliczać długo, a chyba każdy pasażer mógłby dopisać coś do ''listy grzechów'' przewoźnika. Nasuwa się więc pytanie za co zapłacimy więcej, bo chyba nie za ''komfort'' jazdy w zimnie, brudzie i smrodzie? Może PKP zamiast o podwyżkach cen biletów powinno najpierw pomyśleć o wzroście jakości usług? Możliwe, że wtedy nie wywołałoby to takiego sprzeciwu klientów.

 

Zdjęcie wykonane przez internautę podczas podróży pociągiem.

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • cerbin 2010-02-04 11:22:59 83.9.*.*
    Hmm prywatny przewoźnik (autokar) jest szybszy (jedzie godzinę krócej), wygodniejszy (na pewno mamy miejsce), nie śmierdzi i jeszcze można dostać herbaty lub kawy. PKP po raz kolejny się popisało strzałem w stopę...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • nic 2010-02-01 20:32:57 83.9.*.*
    dokładnie: ZA NIC!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl