Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku olsztyńscy działacze partii Razem informowali, iż docierają do nich niepokojące informację na temat warunków pracy w firmie Transcom, która posiada swój oddziała w Olsztynie. Zdaniem działaczy partii Razem pracownicy są tam zatrudniani na zlecenia mimo iż pracują na cały etat.
- Charakter pracy zatrudnionych w Transcom, udzielającego usług z zakresu obsługi telefonicznej takich klientów korporacyjnych, jak np. sieci komórkowej Play, Whirlpool, BMW czy Citi Handlowego, w pełni odpowiada ustawowemu określeniu stosunku pracy – pracownicy i pracownice wykonują pracę na rzecz pracodawcy i pod jego faktycznym nadzorem – w kilkunastoosobowych zespołach nadzorowanych przez przełożonego, w określonym miejscu – w biurach firmy znajdujących się w biurowcu Cezal przy ul. Wyszyńskiego, i określonym czasie. Jak podaje sam pracodawca w swoich ogłoszeniach - pracę wykonuje się tam w zmianach od godziny 9 do 15 i 15 do 21. Nie zgadzamy się, aby Transcom zatrudniał pracownice i pracowników na warunkach, które pozwalają przedsiębiorcy omijać przepisy dotyczące płacy minimalnej, prawa do urlopu, nieodprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne i emerytalne, czy odbierania pracownikom możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem pracy – informowali wtedy działacze Partii Razem.
Wniosek o przeprowadzenie kontroli w Transcomie trafił więc do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie, który zdecydował się sprawdzić doniesienia. Dziś okazuje się, że inspektorzy nie wykazali nieprawidłowości.
- Inpsektorat wskazał, że siedziba spółki Transcom, jak również agencji pracy zatrudniających osoby wykonujące pracę dla tej firmy, znajdują się poza granicami województwa warmińsko-mazurskiego, co wiąże się z przechowywaniem odpowiednich dokumentów w obrębie innego województwa. Inspektorat oparł się przez to tylko na dostarczonych przez olsztyński oddział Transocmu dokumentach, nie dokonał delegacji tego zadania do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. Inspektorat wskazał, iż osoby wykonujące pracę w Transcomie są pracownikami tymczasowymi, wykonującymi zadania, których terminowe wykonanie nie jest możliwe przez ich etatowych pracowników. Inspektor pracy dokonał przesłuchania jedynie kierowników zespołów olsztyńskiego oddziału Transcom. Nie dokonał przesłuchania losowych osób wykonujących zadania w Transcom, nie przeprowadził kontroli ewidencji czasu wykonywania tych zadań czy grafików , mimo iż w przedsiębiorstwie wykorzystywane są systemy do elektronicznej kontroli czasu pracy i ustalania grafików – informuje Małgorzata Matuszewska -Boruc, rzecznik prasowy Okręgu Olsztyn Partii RAZEM.
Taki wynik kontroli zdaniem działaczy partii Razem jest co najmniej niesatysfakcjonujący. Dlatego jak zapowiedziała rzecznik olsztyńskiej ''Razem'' - w odpowiedzi na pismo PiP wystosowany zostanie wniosek o uzupełnienie kontroli. W dokumencie znajdzie się między innymi wskazanie do oddelegowania część zadań do oddziału w Gdańsku, przeprowadzenia przesłuchania losowego osób wykonujących pracę na podstawie umów o pracę oraz na podstawie umów zlecenia, a także przeprowadzenia kontroli ewidencji czasu wykonywania zadań oraz grafików pracy osób wykonujących pracę na podstawie umów zlecenia oraz umów o pracę.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz