Jeremiusz Dutkiewicz zwyciężył w kategorii "Przygoda". Jury najwyżej oceniło jego zdjęcie "Nosił wilk razy kilka". - Jarek zrobił tę fotografię w jeziorze Wukśniki koło Olsztynka. Jego kolega testował właśnie nową przynętę na szczupaka. Skutecznie, co widać na zdjęciu, gdy po długiej walce wędkarz wyciąga rybę z wody - opowiada nam Ilona Dutkiewicz, żona Jeremiusza. - Mąż jest powściągliwy, ale na pewno cieszy się ze zwycięstwa. Jak bardzo? Jeszcze nie wiem, bo wczoraj wyjechał do Egiptu robić zdjęcia do mającej ukazać się wkrótce książki o rybach słodkowodnych - tłumaczy. Dutkiewicz jest absolwentem Wydziału Ochrony Wód i Rybactwa Śródlądowego Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Już w trakcie studiów zapisał się do akademickiego klubu płetwonurków Skorpena. Wtedy też zaczęła się jego przygoda najpierw z polowaniem na ryby przy pomocy kuszy, a kilka lat później z robieniem zdjęć pod wodą. - Jeziora na Warmii i Mazurach były jego warsztatem do coraz lepszego fotografowania podwodnych krajobrazów całego świata - opowiada pani Ilona. - Przez ponad 10 lat udało już mu się utrwalić na kliszy podwodną faunę i florę niemal wszystkich kontynentów: od lasów brunatnic w wodach Norwegii i USA po najpiękniejsze rafy koralowe Mikronezji czy Nowej Gwinei. Olsztyński fotografik swoją pasją do robienia zdjęć i nurkowania zaraził najpierw żonę, potem dwóch synów - Michała i Miłosza. Teraz co najmniej raz w roku jeżdżą razem w odległe strony świata. - Pomijając nawet nagrodę National Geographic, ten rok jest dla nas wszystkich naprawdę szczególny. Jeremiusz od dawna marzył o bliskim spotkaniu z rekinem wielorybim, absolutnym unikatem - wyznaje Ilona Dutkiewicz. - W czerwcu udało nam się pływać z nim w odległości na wyciągnięcie ręki u wybrzeży Egiptus. - Mąż nie był nigdy w Australii. Teraz jego kolejnym wyzwaniem będzie sfotografowanie z bliska rekina "białego", tzw. ludojada. Nie boję się o niego, bo już dawno wytłumaczył mi, że to nie jest niebezpieczne. Nagroda w konkursie National Geographic jest pierwszym tak prestiżowym wyróżnieniem w karierze Jeremiusza Dutkiewicza. Jednak olsztynianin ma już na swoim koncie kilka cennych publikacji, m.in. album "Tajemnice morskich głębin" z 2003 roku. Jego zdjęcia można obejrzeć też na wystawie w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.