Za nami trzydniowa akcja rejestracji dawców szpiku w Olsztynie zorganizowana przez Straż Miejską w Olszynie przy współudziale fundacji DKMS Polska, która tworzy bazy bliźniaków genetycznych oraz oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Celem akcji było zachęcenie jak największej liczby osób do zarejestrowania się właśnie w bazie DKMS Polska jako potencjalny dawca szpiku.
Samą ideę organizacji takiego przedsięwzięcia w Olsztynie stworzyły dwie rodziny , które połączyły siły, by ratować życie Grzegorza i Krzysztofa.
Grzegorz ma 35 lat. Jest strażnikiem miejskim, który od lat jest honorowym Dawcą Krwi. To właśnie podczas badania okazało się, że choruje. Drugim potrzebującym z Olsztyna jest 50-letni Krzysztof. Miłośnik motoryzacji, szczęśliwy mąż i ojciec dwóch synów. W czerwcu dowiedział się o chorobie. Czeka go chemioterapia, jednak koniecznym jest również przeszczep szpiku.
To właśnie dla nich i innych potrzebujących w Olsztynie przez cały weekend trwała rejestracja potencjalnych dawców. Rejestracja prowadzona była w Centrum Aura (14-16 listopada) i w Galerii Warmińskiej (15-16 listopada).
- W sumie podczas trzydniowej akcji, ale i tych wcześniej prowadzonych z naszej inicjatywy – lokalnych akcji rejestracji między innymi w Dywitach, Stawigudzie, czy w siedzibach służb mundurowych – udało się zarejestrować blisko 2600 osób. Jednak wydaje nam się, że kiedy DKMS zliczy wszystkie pakiety rejestracyjne – ta liczba zarejestrowanych osób powinna dobić do około 3 tysięcy – informuje nas Jacek Stankiewicz, inicjator akcji a prywatnie brat chorego na białaczkę szpikową strażnika miejskiego Grzegorza. - Zainteresowanie akcją przerosło nasze oczekiwania, ale i fundacji DKMS, która wspierała nas w działaniach. Spotkaliśmy się nie tylko z ogromnym zainteresowaniem akcją, ale również podziękowaniami od ludzi, którzy od dawna chcieli się zarejestrować w bazie dawców szpiku, jednak nie mieli okazji. W akcję włączyli się nie tylko strażnicy miejscy, ale również regionalny oddział NFZ, a nawet olsztyńskie parafie, które informowały w kościołach o naszej akcji. Co ciekawe większość osób, które rejestrowały się podczas naszej akcji to osoby w wieku 35-45 lat, które przychodziły do nas ze swoimi rodzinami – dodaje Stankiewicz.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz