Podczas piątkowej, 8 marca, konferencji prasowej prezes Stomilu Olsztyn, Maciej Radkiewicz i trener Piotr Zajączkowi oficjalnie powitali w Stomilu nowych zawodników: Michała Suchanka, wypożyczonego na pół roku z II-ligowego Radomiaka Radom oraz Bartłomieja Niedzielę, który był ostatnio również w drugoligowym Widzewie Łódź. Niedziela podpisał z klubem półroczny kontrakt z opcją przedłużenia.
- Cieszę się, że mamy szeroką kadrę, a przede wszystkim cieszę się z charakteru tych chłopaków. Zawodnicy wiedzieli, że u nas nie jest za bogato, ale każdy z tych piłkarzy zadeklarował chęć przyjścia do nas. Oni udowodnili, że są wartościowymi zawodnikami, że w życiu piłkarza nie liczą się tylko pieniądze - mówi trener Zajączkowski.
Sami zawodnicy mówią wprost, mimo iż trafili do zespołu ''rzutem na taśmę'' są przekonani, że drużyna da z siebie wszystko.
- Cieszę się, że dołączyłem i będę miał okazję zaprezentować się na boisku jak najlepiej. Uważam, że jest to bardzo ciekawy zespół. Liczę, że będziemy niełatwym przeciwnikiem - mówił Michał Suchanek.
W podobnym tonie wypowiadał się Bartłomiej Niedziela. - Cieszę się, że tu trafiłem pod skrzydła trenera Zajączkowskiego i kolegów, z którymi miałem przyjemność grać w innych klubach. Jako zespół na pewno damy z siebie wszystko.
Podczas konferencji nowi zawodnicy wręczyli podopiecznym olsztyńskiego domu dziecka karnety na mecze Dumy Warmii.
To pokłosie akcji organizowanej przez klub, w której każdy kibic może kupić wirtualny karnet – wpłacając konkretną sumę na konto bankowe klubu. Takie karnety-cegiełki trafiają właśnie do podopiecznych domów dziecka. Można wpłacać po 95, 65 i 30 zł. Każda wpłata to jeden karnet dla jednego dziecka.
- W naszej placówce staramy się rozbudzać w młodzieży miłość do sportu. Nasi chłopcy wiernie kibicują Stomilowi Olsztyn niezależnie od tego, czy jest na szczycie, czy w dołku. Część z nich włącza się również w przygotowanie opraw meczów – mówiła, obecna na konferencji, Katarzyna Malgrem - wychowawczyni olsztyńskiego Domu dla Dzieci ''W Parku'' przy ul. Pstrowskiego 5a.
Komentarze (8)