Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2014-10-23 15:41

Iwona Starczewska

Nie będzie odwołania szefa olsztyńskich celników

Nie będzie odwołania szefa olsztyńskich celników
Fot. olsztyn.ic.gov.pl

Szef Służby Celnej Jacek Kapica odniósł się do pisma związków zawodowych celników, w którym wnioskują oni o odwołanie szefa Izby Celnej w Olsztynie, Roberta Torenca. Jak twierdzi Kapica - większość zarzutów przedstawionych przez związki zawodowe - nie ma potwierdzenia w rzeczywistości lub też część sygnalizowanych problemów ze względu na zbyt ogólny charakter nie może stać się przedmiotem szczegółowego wyjaśnienia, czego żądali celnicy.

reklama

Przypomnijmy, na początku października Związek Zawodowy Celników wystosował do szefa Służby Celnej Jacka Kapicy pismo z wnioskiem o odwołanie dyrektora Izby Celnej w Olsztynie, Roberta Torenca. Swój wniosek argumentowali niegospodarnością Torenca, rosnącą wśród funkcjonariuszy frustracją zawodową oraz rzekomym mobbingiem, a także brakiem adekwatnej reakcji Torenca na ujawnione możliwości przemytu na ogromną skalę. W uzasadnieniu związek zawodowy przytoczył kilka argumentów.

- Po pierwsze, w wyroku z 21 lipca 2014 roku  Sąd ten stwierdził istnienie przeciwko funkcjonariuszowi Izby Celnej w Olsztynie praktyk pracodawcy o charakterze mobbingu (zasądzając wysokie odszkodowanie), a nadto stwierdził istnienie licznych wybitnie negatywnych praktyk w Izbie Celnej kierowanej przez Pana Roberta Torenca. Niektóre z tych praktyk mają wręcz podłoże o charakterze kryminalnym, tak jak stwierdzony przez postanowienie Sądu Rejonowego II Wydział Karny fakt podrobienia dokumentu w celu użycia go za autentyczny. W zakresie innych nagannych i stwierdzonych sądowo zjawisk wskazać można także: ginące dokumenty, brak działań w celu zapobiegania konfliktom między funkcjonariuszami celnymi prowadzące w konsekwencji do rozstroju zdrowia funkcjonariuszy celnych oraz naruszenia ich dóbr osobistych. Po drugie, Pan Dyrektor Robert Torenc zdaje się prowadzić działania, które są sprzeczne z zasadą gospodarności finansowej i zasadą dbałości o środki publiczne, o celowość i wysokość ponoszonych przez izbę celną wydatków. Przejawia się to w fakcie licznych zbędnych (a odbieranych przez funkcjonariuszy celnych jako złośliwych) przeniesień funkcjonariuszy (prowadzonej alokacji funkcjonariuszy) wbrew doświadczeniu funkcjonariuszy oraz wbrew realnemu zapotrzebowaniu kadrowemu – czytamy we wniosku związków zawodowych.

O sprawę zapytaliśmy w Ministerstwie Finansów.

- Interesujący Państwa wniosek jest w trakcie rozpatrywania – odpowiedziano nam zdawkowo w Biurze Obsługi Medialnej Ministerstwa.

Po ponad dwóch tygodniach od złożenia przez związkowców pisma, szef Służby Celnej Jacek Kapica wystosował odpowiedź w tej sprawie, w której zaprzecza niemal każdemu zarzutowi postawionemu w piśmie związkowców. Kapica odnosi się między innymi do lipcowej rozprawy sądowej przytoczonej przez związkowców, która dotyczyła rzekomego mobbingu w służbie celnej.

- Przeciwnie do stwierdzenia Związków Zawodowych Sąd nie stwierdził licznych, wybitnie negatywnych praktyk w Izbie Celnej w Olsztynie tym bardziej praktyk o charakterze kryminalnym. Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie zapłaty w związku z rozstrojem zdrowia powódki spowodowanym sytuacją konfliktową w wydziale kierowanym przez powódkę – czytamy w odpowiedzi Kapicy.

Twierdzi jednocześnie, że dyrektorowi zarzucono jedynie brak reakcji i bierność na znane mu sytuacje konfliktowe między pracownikami. Kapica zauważa również, że wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny, a dyrektor IC Olsztyn złożył apelację, a rozprawa odbędzie się 19 listopada.

Kapica w swojej odpowiedzi wyjaśnia również, że sprawa ''ginących dokumentów'' - została zgłoszona przez sąd do prokuratury. Ta jednak do dziś nie wszczęła postępowania w tej sprawie, po uprzednim zapoznaniu się z aktami. W odpowiedzi na zgłoszenie związkowców dotyczące przeniesień funkcjonariuszy wbrew ich woli – Kapica wyjaśnia, że prowadzony był w tej sprawie audyt, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości.

- Zastrzeżenia nie dotyczyły przeniesień funkcjonariuszy, a jedynie braków formalnych wniosków o udzielenie wyróżnienia w zakresie stopnia lub stanowiska służbowego – czytamy w odpowiedzi Kapicy.

Szef Służby Celnej odpiera również zarzut wobec niegospodarności Torenca zasłaniając się kontrolą NIK-u, który pozytywnie ocenił funkcjonowanie Izby Celnej w Olsztynie.Związek Zawodowy Celników nie zamierza poprzestawać na przyjęciu odpowiedzi Kapicy. Związkowcy zamierzają wezwać szefa służby celnej do debaty na temat funkcjonowania IC w Olsztynie.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Staś 2014-10-26 17:30:52 31.11.*.*
    I czemu tu się dziwić? Przecież Kapica i Torenc, to kolesie z dawnych lat - to jaki mógł być odzew na związkowy wniosek.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl