Dziś jest: 06.05.2024
Imieniny: Filipa, Jakuba, Judyty
Data dodania: 2012-03-19 09:40

Iwona Starczewska

Naciągali na montaż czujników gazu. Zarobili prawie 2 miliony złotych

Nawet 8 lat pozbawienia wolności grozi oszustom, którzy chodząc od domu do domu naciągali ludzi na zakup rzekomo obowiązkowych czujników gazu. Jak ustalili policjanci, grupa przestępcza podczas swojej działalności mogła oszukać kilka tysięcy osób w całym kraju na łączną kwotę sięgającą nawet 2 milionów złotych.

reklama

Ostródzcy policjanci w ostatnim czasie otrzymali kilka zgłoszeń o oszustach, którzy pukali do mieszkań i przedstawiając się za pracowników gazowni, proponowali montaż detektorów gazu za kwotę kilkuset złotych. Naciągacze informowali przy tym, że jest to obowiązkowe i wynika z nowych przepisów. Wszystkim, którzy nie uiszczą opłaty i tym samym nie zgodzą się na zamontowanie urządzenia, grozili wysokimi karami.

Policjanci natychmiast przystąpili do ustalenia sprawców tych przestępstw. W niedługim czasie kryminalni zatrzymali 35 – letnią Annę L. oraz jej wspólnika Kamila D. Zostali oni zatrzymani na gorącym uczynku, kiedy po podpisaniu umowy wyszli z jednego z mieszkań. Przewieziono ich do policyjnego aresztu i tam spędzili noc. Jak się okazało, to kobieta była pomysłodawcą łatwego zarobku, a oszustwa, których się dopuszczała były jej źródłem utrzymania. 35-latka przyznała, że takich umów podpisała już około tysiąca. Policjanci ustalili, że oprócz zatrzymanych, tego typu przestępstw dokonuje jeszcze dwóch mężczyzn. Oni również zostali zatrzymani na jednej z ostródzkich ulic w podobnych okolicznościach. Byli to mieszkańcy Grudziądza, którzy tak jak dwójka wcześniej zatrzymanych, do uprawiania przestępczego procederu wybierali miejsca, w których w ostatnim czasie doszło do wybuchu gazu. Strach przed podobnym dramatem ułatwiał im wmawianie ludziom, że jest to konieczne.

Podczas przeszukania mieszkania jednego z zatrzymanych, funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 5 tysięcy podpisanych umów, jak również czujniki gazu, które można kupić za kilkadziesiąt złotych. Ze zgromadzonych materiałów sprawy wynika, że 26– letni Tomasz C. w niektórych mieszkaniach montował czujniki, żeby wzbudzić zaufanie i naciągnąć sąsiadów. Ich wartość była jednak nawet dziesięciokrotnie niższa, niż za nie inkasował.

Funkcjonariusze ustalili także, że oszuści przychodzili głównie do starszych, samotnie mieszkających osób, które straszone grzywną za niedostosowanie się do nowych przepisów, podpisywały umowę, często przeznaczając na zapłatę swoje ostatnie pieniądze.

Przestępcy za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem. Mogą spędzić w więzieniu nawet 8 lat. Kobieta decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na okres trzech miesięcy, wobec Kamila D. i Tomasza C. został zastosowany dozór policyjny. Natomiast 26-letni Michał B. po otrzymaniu zarzutów został zwolniony do domu.

Policjanci apelują do wszystkich osób, aby zachowały ostrożność, gdy ktoś obcy proponuje im jakiekolwiek usługę. Zanim nie upewnimy się, że osoba podająca się za przedstawiciela firmy czy instytucji faktycznie nim jest, nie płaćmy mu żadnych pieniędzy ani nie wpuszczajmy do mieszkania.

Źródło: KWP Olsztyn

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl