Dziś jest: 29.03.2024
Imieniny: Eustachego, Helmuta
Data dodania: 2017-12-05 10:40

Redakcja

Mieszkańcy malowniczych Kruklanek przerażeni. ''Chcą nam zbudować ogromną fermę świń''

Mieszkańcy malowniczych Kruklanek przerażeni. ''Chcą nam zbudować ogromną fermę świń''
Fot. Stowarzyszenie Czysta Gmina Kruklanki

Mieszkańcy malowniczej, leżącej na skraju Puszczy Boreckiej na Mazurach gminy Kruklanki alarmują, że najczystsze dotąd w kraju powietrze, jakie wedle badań naukowych jest w ich gminie jest zagrożone zatruciem z przemysłowej fermy świń. Inwestycję, która ma polegać na hodowaniu na fermie we wsi Brożówka około 4 tysięcy świń, chce zrealizować przedsiębiorca, który od maja tego roku podejmuje już w tej sprawie kroki prawne.

reklama

Stowarzyszenie Czysta Gmina Kruklanki stanęło na czele mieszkańców gminy, którzy protestują przeciwko planowanej budowie dużej chlewni w miejscowości Brożówka (nad jeziorem Brożówka połączonym z jeziorem Gołdapiwo - oba dotąd o najwyższej klasie czystości).

Jak informują nas mieszkańcy tej malowniczej, mazurskiej gminy, czują się oszukani przez wójta, który – jak relacjonują – zataił informację o wszczęciu procedury zmierzającej do budowy fermy świń.

- Sprawa była do tego stopnia utajniona, że nie wiedzieli o niej nawet radni. Podano ją do wiadomości publicznej dopiero po 4 miesiącach, gdy wieść o inwestycji pocztą pantoflową rozeszła się po okolicy. Mieszkańcy gminy w znakomitej większości sprzeciwiają się budowie ogromnej fermy świń, ponieważ nasza gmina od wielu lat uchodzi za jedną z najbardziej malowniczych na całych Mazurach i od później wiosny do jesieni odpoczywają u nas tysiące turystów z kraju i zagranicy. Dla bardzo wielu rodzin turystyka stanowi główne - a często jedyne - źródło utrzymania. Jesteśmy przekonani, że zbudowanie tak ogromnej przemysłowej fermy świń odstraszy od nas turystów, ponieważ nikt nie będzie chciał wdychać odorów gnojowicy wylewanej na pola i kąpać się w skażonych tym nawozem jeziorach. O tym, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo wylewania na pola gnojówki świadczą dotychczasowe praktyki inwestora, który w innej wsi już posiada mniejszą fermę świń – informują członkowie Stowarzyszenia.

Oburzeni mieszkańcy gminy informują również, że hodowla zwierząt kłóci się z kierunkiem rozwoju gminy Kruklanki, w tym wsi Brożówka. Głównym Kierunkiem rozwoju są turystyka i rekreacja a rolnictwo - wyłącznie ekologiczne.

- Jako makabreskę traktujemy to, że po zrealizowaniu tej inwestycji w naszej gminie będzie więcej świń (3900 tys. sztuk z nowej inwestycji + 1300 z istniejącej hodowli inwestora = 5200 szt ), niż ludzi (3,1 tys. osób) – dodają działacze Stowarzyszenia.

Niepokój mieszkańców budzi również przygotowany przez inwestora raport oddziaływania inwestycji na środowisko.

- W naszej ocenie jest on nierzetelny i w wielu miejscach nieprawdziwy, a sporządzono go w taki sposób, by umniejszyć walory przyrodnicze okolicy i tym samym umożliwić inwestycję – komentują społecznicy z Kruklanek.

Mieszkańcy nie poddają się już 8 grudnia o godzinie 17.00 w miejscowym GOK-u organizują spotkanie, podczas którego zaproszony przez społeczników specjalista z zakresu Ochrony Środowiska przedstawi swoją analizę środowiskową w kontekście planowanych tuczarni oraz omówi prezentację dotyczącą wpływu ferm wielkoprzemysłowych na środowisko. Na spotkanie zaproszono także wójta gminy i lokalnych radnych.

Komentarze (6)

Dodaj swój komentarz

  • Mieszkanka 2017-12-18 08:20:32 188.146.*.*
    Inwestor twierdzi że zatrudnienie w jego chlewni znajdzie kilka osób... ale dochody z turystyki straci kilkaset rodzin .... czy inwestor nam to wyrówna? Zwróci? Zapłaci? Będzie nas utrzymywał ? Wójt to porażka... nie chcemy wyjeżdzać za chlebem bo nam się zabierze dochody
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Mieszkaniec2 2017-12-08 22:13:45 31.135.*.*
    KOLESIOSTWO W NASZEJ GMINIE LUBIĄ ŚWINIE!! Wójt udaje że nie ma problemu i że biedak musi stać z boku z założonymi rękoma. Nawet ludzie obserwujący sytuację z boku widzą że jest stronniczy- na korzyść inwestora. Powinien bronić mieszkańców i ich praw do godnego życia. Mieszkańcy nie mający nic wspólnego z turystyką też nie chcą przemysłowych chlewni! Nie może być tak, że chęć zysku jednej rodziny niszczy rozwój całej gminy i zdrowie mieszkańców. Władze powinny dbać o pielęgnowanie i rozwój walorów naszej gminy i zdrowia mieszkańców.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 0
  • Marcinek ulubieniec bartka 2017-12-07 16:42:30 94.254.*.*
    Bartek i tak zrobi co zechce łamanie prawa w tej gminie jest na porządku dziennym a że wójt pochodzi z malutkiej wsi i nie raz slizgał się na krowich plackach to dla niego jest to powrót do wspomnień z dzieciństwa
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 0
  • Ekolog 2017-12-07 13:07:49 31.135.*.*
    Mam nadzieję, że wójt nie zafunduje Nam tego całego gnoju. To byłby dramat!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 0
  • mieszkaniec 2017-12-07 07:49:49 37.47.*.*
    Trzeba wójtowi juz taczke kupic żeby bylo go na czymś wywiesc
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 24 0

www.autoczescionline24.pl