Dziś jest: 29.03.2024
Imieniny: Eustachego, Helmuta
Data dodania: 2010-05-04 09:22

Iwona Starczewska

Majowy weekend na drogach

Od początku długiego, majowego weekendu, jak wynika ze wstępnych danych, na drogach Warmii i Mazur doszło do 21 wypadków. Przedstawiamy szczegółowe podsumowanie policyjnej akcji prowadzonej dla bezpieczeństwa podróżujących.

reklama
Podczas majowego weekendu na drogach naszego województwa doszło do 21 wypadków, w których zginęło 5 osób a 32 zostały ranne.

Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło wieczorem, 30 kwietnia. Wówczas na krajowej 7, w Pawlikach, niedaleko Nidzicy w zderzeniu 3 aut zginęły 3 osoby, a 2 zostały ranne. W sumie warmińsko-mazurscy policjanci odnotowali mniejszą liczbę wypadków i ich śmiertelnych ofiar, natomiast zatrzymali więcej nietrzeźwych kierujących.

Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to najczęstsza przyczyna wypadków. W sobotę, 2 maja, na krajowej 57, jadący osobowym audi 27-letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w przydrożne drzewo, po czym auto przewróciło się na bok. 27-latek zginął na miejscu. Niemalże identycznie wyglądał wypadek na trasie Sarkajmy – Głowbity, w gm. Korsze. Jadący osobowym fiatem 49-letni mężczyzna zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w przydrożne drzewo. 49-latek zginął na miejscu, a jego pasażerka trafił do szpitala.

Wczorajsze powroty przebiegały spokojnie. Niesprzyjająca aura i większe natężenie ruchu wymusiły na kierujących wolniejszą i ostrożniejszą jazdę.

Źródło: KWP Olsztyn/własne

Komentarze (7)

Dodaj swój komentarz

  • te de wu 2010-05-04 13:54:02 212.160.*.*
    el makabra ma rację, że ludzie jeżdżą bezmyślnie nawet tam gdzie się nie da , ale przychylam się też do opinii innych, że skoro płacimy za drogi, to albo powinny być one bezpieczne skoro są dopuszczone do ruchu albo powinny być zamknięte.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Kierowca 2010-05-04 12:58:56 212.160.*.*
    Nie wiem czy nietrafione porównanie. Zasada jest taka, że jeżeli ktokolwiek bierze pieniądze za usługę czy towar to ma obowiązek go dostarczyć. Jeśli tego nie robi - jest oszustem. Dlaczego wobec tego za oszustwo państwa polskiego, które pobiera podatek drogowy (opłata za drogę) i nie daje w zamian produktu, odpowiada kierowca, a nie podmiot odpowiedzialny? Wniosek z tego (oraz twojej opinii) jest taki, że trzeba być skończonym idiotą, żeby w Polsce wsiadać do samochodu, bo wiadomo, ze polskie drogi to śmierć.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • el makabra 2010-05-04 12:43:45 83.20.*.*
    w restauracji nie płaci się z góry, poza tym istnieje coś takiego jak reklamacja. Jak dostajesz spleśniały kotlet to trzeba być skończonym idiotą by go jeść. A jak się zatrujesz, to restauracja ma na głowie sanepid. Porównanie kompletnie nieadekwatne i nietrafione. Swoją drogą jak uszkodzisz samochód na dziurawej drodze masz prawo do odszkodowania od zarządcy danej drogi. inna sprawa, że wyegzekwować je jest koszmarnie trudno.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • do el makabra 2010-05-04 12:02:52 212.160.*.*
    Idź do restauracji, zapłać za obiad, a koleś przyniesie ci spleśniałego kotleta. Jak się zatrujesz to twoja wina, bo nie dostosowałeś się do panujących warunków. Co z tego, że zapłaciłeś? To twoja wina, że zjadłeś zepsute mięcho. Taka sama zasada. Płacisz za drogę i masz prawo oczekiwać, że nią bezpiecznie przejedziesz. Jeśli droga nie nadaje się do jazdy bo zagraża życiu kierowców to powinna być zamknięta.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • el makabra 2010-05-04 11:39:56 83.20.*.*
    Termin "warunki panujące na drodze" odnoszą się także do jej stanu. Jak ktoś jest na tyle ynteygentny by grzać 120 km/h na drodze fakturą przypominającą powierzchnię księżyca no to cóż....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Loeb 2010-05-04 11:23:13 212.160.*.*
    Jedziesz sobie na prostej drodze przepisowe 90, a tu nagle koło wpada ci w dziurę aż sobie język zębami przegryzasz. Gwałtowny manewr, strach, niekontrolowana reakcja kierowcy, poślizg, drzewo, nekrolog, a w gazecie pan policjant mówi, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków. Wg pana policjanta każdy kierowca powinien zatrzymywać się co 20 metrów, wysiadać z samochodu i sprawdzać czy droga, za którą kierowca zapłacił podatek, nadaje się do jazdy, czy też może jest wynikiem oszustwa państwa polskiego pobierającego opłaty za drogi, które nie nadają się do jazdy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Kierowca 2010-05-04 11:19:16 212.160.*.*
    "Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to najczęstsza przyczyna wypadków". Bzdura! To najczęściej podawana przyczyna , ale nie faktyczna. W ten sposób można każdego obarczyć winą za wypadek. Wszak każdy kto jedzie i ma wypadek nie dostosował prędkości, bo gdyby nie jechał to by nie doszło do wypadku. Dziury, koleiny, źle wyprofilowane zakręty - oto przyczyna. oczywiście, że zdarzają się szaleńcy i pijani za fajerą, ale to tylko jedna z przyczyn. W większości wypadków przyczyną tragedii są zaniedbania osób odpowiedzialnych za drogi.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl