Dziś jest: 18.05.2024
Imieniny: Eryka, Feliksa, Jana
Data dodania: 2011-08-09 11:25

Iwona Starczewska

Kontrola brzegów jeziora

Z uwagi na skargi sąsiadów i wędkarzy, policjanci wspólnie z innymi służbami skontrolowali nadbrzeże jeziora Ilińskiego w okolicy Miłomłyna.

reklama

Policjanci wspólnie z inspektorem z Wydziału Leśnictwa, Rolnictwa i Ochrony Środowiska zbadali linię brzegową i stan jeziora Ilińskiego. Podczas kontroli nadbrzeża, komisja natrafiła na przypadki grodzenia jeziora przez właścicieli przyległych działek. Linia brzegowa powinna być dostępne dla wszystkich. Przepisy nakazują pozostawienie od brzegu 1,5 metra wolnej przestrzeni, po której każdy może spacerować czy jeździć rowerem.

Nieprawidłowości stwierdzono także kontrolując pomosty (właściciele tych legalnych przed budową muszą uzyskać zgodę w starostwach powiatowych, często jest ona poprzedzana kosztownymi ekspertyzami środowiskowymi, a za użytkowanie pomostu płacą podatek w wysokości 12 zł za m kw. rocznie).

Policjanci przypominają, że tego rodzaju inwestycje przy akwenach publicznych są niezgodne z prawem. Właściciele, którzy ogrodzili linię brzegową, mogą się spodziewać pisma nakazującego rozbiórkę płotów. Natomiast właściciele nielegalnych pomostów do ich zalegalizowania. Informacje o działaniach naruszających te przepisy należy kierować do nadzoru budowlanego przy starostwach lub wojewody.

Ustawa o prawie wodnym.

Artykuł 27. pkt. 1 Ustawy Prawo Wodne mówi jasno: „Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar”.

Źródło: KWP Olsztyn

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • czub 2011-08-10 15:35:19 89.228.*.*
    A czy nie można za kare odgrodzić jeziora od tych wrednych właścicieli żeby oni nie dostąpili chłodu tafli wodnej? Normalnie odganiać ich i jeb..ąć taki płot betonowy, żeby nawet nie mogli obejrzeć kaczuszki ani łabędzia. Jak oni tak to my tak i spokój, nikt nie będzie tam łaził i podziwiał ani jedni, ani drudzy. Jak ktoś będzie chciał wypłynąć rowerem wodnym, kajakiem, czy katamarankiem ma mieć zaświadczenie od urzędu miasta pokój 666 że nie ma nic wspólnego z płotami przy akwenach! Się skończyło! babci s.anie po płotach!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • ondre 2011-08-09 12:52:53 83.9.*.*
    A kiedy jezioro Ukiel zostanie wreszcie 'rozgrodzone'??? Czy nikt w naszym mieście nie jest władny, żeby wymusić respektowanie prawa? Czy właściciele płotów grodzących owe brzegi ponad tym prawem stoją? Tyle się mówi i pisze o prawie wodnym, a nie robi się prawie nic. Mandacik raz na parę lat rozwiązuje sprawę? Życzę likwidacji płotów z okolic Miłomłyna... ale nie tylko!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl