Dziś jest: 20.04.2024
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Data dodania: 2015-07-01 13:17

spk

Kolejny pies pozostawiony w rozgrzanym aucie przez swoich ''opiekunów''

Policjanci razem ze strażnikami miejskimi interweniowali na jednym z ełckich parkingów. Tam w pełnym słońcu i szczelnie zamkniętym samochodzie właściciele pozostawili swojego psa. Zwierzę wyglądało na wycieńczone, a z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że było uwięzione w aucie ponad godzinę.

reklama

Wczoraj po godzinie 14.00 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca, który na parkingu zobaczył psa w szczelnie zamkniętym samochodzie. Z jego relacji wynikało, że pies był wyczerpany i niespokojny, dlatego nie chciał go zostawić bez pomocy. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów oraz strażników miejskich.

Policjanci wewnątrz samochodu zobaczyli psa umieszczonego w transporterze do przewożenia zwierząt. Drzwi i okna faktycznie były szczelnie zamknięte bez możliwości dopływu powietrza. Leżący w środku pies ujadał, wydawał się wycieńczony, z pyska ciekła mu ślina. Pojazd, w którym się znajdował stał w słońcu, a na podwórku panował upał. Policjanci nie tracąc ani chwili, podjęli decyzję o wybiciu szyby i wyjęciu z wnętrza rozgrzanego samochodu klatki z psem. Wyżeł dostał wodę do picia i natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie została mu udzielona pomoc specjalisty. Lekarz powiedział funkcjonariuszom, że na całe szczęście pies jest w dobrej kondycji, a jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża.

Po blisko 3 godzinach od otrzymania przez policjantów zgłoszenia, do samochodu wrócili z zakupów właściciele psa. Byli zdziwieni obecnością funkcjonariuszy. Powiedzieli policjantom, że dobrze znają swoje zwierzę, wiedzą jak reaguje na określone sytuacje i według nich nie doszło do narażenia go na niebezpieczeństwo. Okazało się, że już wcześniej zostawiali swojego pupila samego w samochodzie, bo według nich „wyżeł jest odporny na wysokie temperatury”.

Galeria

Komentarze (4)

Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.

  • k.a. 2015-07-02 12:21:35 213.5.*.*
    Skąd w ludziach tyle nierozwagi? Brak empatii całkowity, wystarczy, że spróbowaliby na chwilę postawić się w sytuacji psa i po sprawie.
    Przenieś Oceń: 0 0
  • yoyo 2015-07-01 16:30:15 83.9.*.*
    Bardzo się cieszę, że reakcje są w końcu właściwe, ale czy właściciele psa poniosą odpowiedzialność prawną?
    Przenieś Oceń: 0 0
  • trollo lollo 2015-07-01 13:47:26 217.153.*.*
    To byli chińczycy, którzy chcieli zrobić pieczone sajgonki, tylko jakiś kapuś im to uniemożliwił. Więcej toleracji xeno-homo-foby i szacunku dla rytuałów i obrzędów innych nacji!
    Przenieś Oceń: 2 0

www.autoczescionline24.pl