Dziś jest: 04.05.2024
Imieniny: Floriana, Moniki
Data dodania: 2011-07-07 10:46

Iwona Starczewska

Kolejna próba oszustek z Olsztyna

Już w ubiegłym tygodniu przestrzegaliśmy przed oszustkami, które pojawiły się w Olsztynie. Kobiety podawały się za mające kłopoty zdrowotne i finansowe córki. Na szczęście olsztynianie, których kobiety chciały oszukać byli czujni. Być może dlatego oszustki postanowiły spróbować ponownie.

reklama
Wczoraj oszuści znów sięgnęli po telefon. Od godziny 10.00 do 15.30 dzwonili do mieszkańców Olsztyna. Zawsze rzekomy członek rodziny – wnuczka, córka prosiły o 20, 30 a nawet 80 tysięcy złotych. Tylko w jednym przypadku oszustom udało się wyłudzić pieniądze.

Sprawcy posługujący się metodą „na wnuczka” często działają w zorganizowanych grupach - w celu osiągnięcia korzyści majątkowych wprowadzają osoby pokrzywdzone w błąd co do swojej tożsamości, podając się za bliskiego członka rodziny: wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca, synową lub podając się za członka rodziny znajomych, sąsiadów, przyjaciół.

Najpierw typują swoje potencjalne ofiary – najczęściej wybierają osoby starsze, mieszkające samotnie. Wykorzystują głównie dane zawarte w książkach telefonicznych, wyszukując imiona, które rzadko występują współcześnie.

Następnie dzwonią do tych osób i w czasie rozmowy, wzbudzając przekonanie, że są ich krewnymi czy znajomymi, proszą o pilne pożyczenie pieniędzy na różnego rodzaju cel. Oszust, podszywający się pod krewnego, opisuje jakieś zdarzenie i prosi o pomoc finansową związaną z pokryciem jakichś kosztów. Częstym motywem jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, zakup leków, pokrycie kosztów związanych ze skutkami kolizji.

Oszuści prowadzą rozmowę w specyficzny sposób, tak aby potencjalna ofiara sama domyśliła się i „zgadła” z kim rozmawia, często też aby sama zaoferowała udzielenie wsparcia finansowego. Kiedy już zdecyduje się na pomoc, sprawca sam deklaruje odbiór pieniędzy w miejscu zamieszkania ofiary, po czym dzwoni po raz kolejny, podaje błahy powód, dla którego nie może osobiście odebrać pieniędzy i mówi, że wyśle zaufaną osobę, której należy je przekazać.

Dlatego zazwyczaj sprawców jest co najmniej dwóch – jeden typuje ofiarę i wprowadza ją w błąd, a kolejna osoba odbiera pieniądze. Coraz częściej jednak pojawia się sytuacja, gdzie sprawca zamiast bezpośredniego odbioru pieniędzy prosi o przelew środków finansowych na konto bankowe, podając jego numer.

Pamiętajmy, że nie należy przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy przez osoby pośredniczące – należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, dzwoniąc do niego. Bezwzględnie należy potwierdzić, czy dzwoniący jest osobą, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy.


Pamiętajmy również, że zawsze o swoich podejrzeniach powinniśmy powiadomić Policję.

Źródło: KWP Olsztyn

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • sprawiedliwy 2011-07-08 16:26:20 89.228.*.*
    Kiedyś jedna oszustkę pewna babcia doprowadziła do takiej rozpaczy że tamta dostała ściskoszczęku. -Halo babcia? mam kłopoty dzwoniłam do mamy ale nie odbiera. miałam wypadek i muszę zapłacić grzywnę, bo jak nie to mnie zamkną a wiesz babciu że ja nie mogę bo już jedna zawiasy mam. - haaaalo? kto mówi? tamta powtarza to trzykrotnie na każde - haaalo? kto taki, o co chodzi? w końcu babcina odpowiada: - nie wnusiu, nie mam kapcia, mam całą jedną parę ale jeszcze dobrą nie kupuj. Władek ma grzywkę, to ja wiem, ile razy mu mówiła żeby to ściął bo wygląda jak luj. A zawiasy naoliwione był Heniu i porobił, także jak masz ochotę babcię odwiedzić to wpadaj wcześniej nie zapomnij kupić winiacza co babcia lubi, pamiętasz? Poza tym wzmagam się z aids hammerem i to że mam wnuczkę to powód do wypicia, zwłaszcza że jestem zakonnicą!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl