Przypomnijmy, w ramach projektu Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej na poziomie województwa warmińsko-mazurskiego zbudowana została szkieletowa sieć światłowodowa o długości 2 241 km wraz z 226 węzłami dystrybucyjnymi. Zgodnie z harmonogramem realizacji inwestycji, w dniu 15 września ubiegłego roku zakończono i zgłoszono do odbiorów wszystkie prace budowlane, natomiast protokoły odbiorów częściowych i końcowych zostały podpisane z końcem grudnia ubiegłego roku. Generalnym Wykonawcą budowy – na zlecenie urzędu marszałkowskiego w Olsztynie - była firma ORSS sp. z o.o.
Firmy Łączpol Sp. z o.o. i EPRT Sp. z o.o. jako podwykonawcy wybudowały 1087 km sieci, czyli połowę całego zadania. Pomimo prawidłowego wywiązania się z zobowiązań umownych, od kilku miesięcy nie otrzymali 13 milionów złotych, które im się należą.
Powód? Warmińsko-Mazurski Urząd Marszałkowski nie może porozumieć się z Generalnym Wykonawcą i wpłacił należne mu pieniądze na depozyt sądowy. To oznacza, że pieniądze te zostały zamrożone. Brak płatności zachwiał płynność finansową i grozi bankructwem podwykonawców, a to z kolei oznacza utratę pracy przez kilkaset osób.
Dlatego podwykonawcy zorganizowali w Olsztynie już trzy pikiety, domagając się wypłacenia należnych środków.
Jak mówią pracownicy tych firm - podczas spotkania z marszałkiem, które miało miejsce z końcem marca tego roku - Generalny Wykonawca firma ORSS sp. z o.o., zadeklarował, że w ciągu 7 dni, ostatecznie określi się, co do zgody na wypłacenie podwykonawcom zatrzymanych przez urząd kwot. Marszałek także zadeklarował, że zgodnie z prawem, nawet w przypadku braku zgody firmy ORSS Urząd Marszałkowski wypłaci bezsporne kwoty. Środki wciąż jednak zalegają w depozycie sądowym, a podwykonawcy nie otrzymali zapłaty.
Dlatego dziś (19 kwietnia) o godzinie 10.00 po raz kolejny zbiorą się pod urzędem marszałkowskim w Olsztynie by manifestować swoje niezadowolenie i domagać się należnych im pieniędzy.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz