Dziś jest: 30.04.2024
Imieniny: Donaty, Mariana, Tamary
Data dodania: 2011-01-04 11:03

Iwona Starczewska

Jestem samotny - podróżuję z kozą

W zaparkowanym przed sklepem spożywczym w Korszach przy ul. Mickiewicza fiacie cinquecento od kilku godzin siedzi zmarznięta koza - takie nieprawdopodobne zgłoszenie odebrał oficer dyżurny kętrzyńskiej Policji.

reklama
Wczoraj około godz. 20.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej Policji otrzymał nieprawdopodobne zgłoszenie. Zaniepokojona kobieta poinformowała, że w zaparkowanym przed sklepem spożywczym w Korszach przy ul. Mickiewicza aucie, od godziny 17.00 siedzi zmarznięta koza. Jakie było zdziwienie oficera dyżurnego, kiedy patrol wysłany na interwencję potwierdził, że tak faktycznie było.

Okazało się, że w zamkniętym aucie na tylnej kanapie siedziała koza. Nieopodal sklepu policjanci zastali właściciela auta. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Zdziwiony Waldemar K. oświadczył, że jest samotny i kozę wszędzie wozi ze sobą. Przyznał się funkcjonariuszom, że wspólnie ze znajomym, który kierował autem, jechał do miejscowości Parys, gdzie miało dojść do ''randki'' jego kozy z capem. Jednak na miejscu okazało się, że zwierzęta...nie polubiły się. Zawiedzony tym faktem, 54-letni mężczyzna postanowił odwiedzić swojego znajomego w Korszach i wypić z nim alkohol, pozostawiając kozę w aucie.

O godzinie 22.00 mieszkaniec miejscowości Sątoczno oraz koza szczęśliwie dotarli do domu.

Źródło: KWP Olsztyn/własne

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl