Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2014-07-31 09:04
Ostatnia aktualizacja 2014-09-05 13:10

Jarosław Skórski

Inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców już działa

Po prawie 3 latach od rozpoczęcia prac, weszła z życie Uchwała Rady Miasta Olsztyna wprowadzająca do Statutu inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców. Dzięki temu olsztynianie dostali do ręki potężne narzędzie. Jedno z kilku, które pojawiło się w ostatnim czasie, dające chcącym działać konstruktywnie, realny wpływ na rzeczywistość.

reklama

Prace nad wprowadzeniem inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców zainicjowane zostały w grudniu 2011 roku na Olsztyńskiej Kawiarence Obywatelskiej OKO. Zebrani tam przedstawiciele różnych olsztyńskich stowarzyszeń i niezrzeszeni mieszkańcy postanowili podjąć wyzwanie i w styczniu 2012 roku zawiązał się nieformalny Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej.

Rozpoczęła się mozolna praca. Rozpoznanie możliwości prawnych, porównywanie dobrych praktyk w innych miastach i szukanie własnej drogi. Pierwsze spotkanie z przedstawicielami administracji samorządowej, na którym Komitet przekazał swoje postulaty prezydentowi Olsztyna (Piotr Grzymowicz wprowadzenie OIU zawarł w swoim programie wyborczym), odbyło się 24 lutego 2012 roku. Prezydent wyraził wolę współpracy i potwierdził chęć przyznania mieszkańcom kompetencji do zgłaszania własnych projektów uchwał. Zaczęły się konkretne rozmowy.

Dyskusje, negocjacje i poszukiwanie kompromisów trwały przeszło rok. W czasie tego roku kilkunastoosobowa na początku grupa KOIU znacznie się skurczyła. Z punktu widzenia uczestnika rozmów, bardzo interesująca była obserwacja ewolucji we wzajemnym podejściu jednej i drugiej strony. Początkowo ogromna nieufność, po kilku spotkaniach przerodziła się we w miarę zgodną współpracę. Wtedy też uwierzyłem, że tak naprawdę chodzi nam wszystkim o to samo. Warto wspomnieć, że zaproponowana przez Urząd Miasta liczba wymaganych pod projektem uchwały podpisów (500), zmalała dzięki KOIU do 150. Chcieliśmy 50, ale polityka, nawet taka mała, to sztuka kompromisu.

Zmiana w statucie Olsztyna wprowadzająca inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców, została jednogłośnie przyjęta przez olsztyńskich radnych 27-03-2013 na XXXIV sesji Rady Miasta Olsztyna. Nie był to jednak koniec batalii. Od początku prac mieliśmy świadomość niezrozumiale zatwardziałej postawy wojewody warmińsko – mazurskiego. Jego zdaniem, brak zapisanej literalnie w aktach prawnych wyższego rzędu, kompetencji mieszkańców do zgłaszania własnych projektów uchwał, oznaczał, iż mieszkańcy takiego prawa nie mają i mieć nie mogą. Nie było dla niego argumentem ani to, że w wielu polskich gminach coś takiego funkcjonuje. Zaskarżył tą i kilka innych uchwał z naszego województwa dotyczących inicjatywy do WSA.

Minął kolejny rok, w czasie którego odbyło się kilka rozpraw. W sprawę zaangażowała się Fundacja Batorego. Na jej zlecenie profesor Hubert Izdebski przygotował opracowanie dotyczące podstaw prawnych wprowadzenia Inicjatywy Uchwałodawczej mieszkańców. Ostatecznie legalność OIU (w sprawie Ełku – zaskarżonej przez wojewodę po naszej z nim rozmowie) potwierdził wyrok NSA.

Prawie 3 lata pracy i oczekiwania. Co prawda ostateczna wersja nie zawiera z przyczyn formalnych wszystkich elementów, które były rekomendowane, ale pomimo tego jest to milowy krok w rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Olsztynie. Oczywiście to tylko narzędzie. Można go użyć, lub nie. Narzędzie, które może być skuteczne, ale skorzystanie z niego wymaga przygotowania i pewnego nakładu pracy. Czy będzie popularne? Czas pokaże. Wszystko zależy od nas – mieszkańców Olsztyna.

 

Jarosław Skórski

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl