Dziś jest: 28.04.2024
Imieniny: Piotra, Walerii
Data dodania: 2016-10-03 10:56

Iwona Starczewska

Hiszpanie ''od tramwajów'' chcą od miasta 320 mln złotych. Kolejna rozprawa

Hiszpanie ''od tramwajów'' chcą od miasta 320 mln złotych. Kolejna rozprawa
Fot. tramwaje.olsztyn.eu

Dziś przed olsztyńskim sądem odbędzie się druga rozprawa w procesie pomiędzy hiszpańską firmą FCC Construcction a miastem Olsztyn. Niedoszły wykonawca olsztyńskiej linii tramwajowej domaga się od miasta 320 mln złotych. Gmina złożyła zaś pozew wzajemny.

reklama

Przypomnijmy, w sierpniu 2013 roku prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zerwał podpisaną w czerwcu 2011 roku umowę na zaprojektowanie i wykonanie linii tramwajowej z firmą FCC Construcction, która została wybrana z powodu najatrakcyjniejszej cenowo oferty. Wykonawca w momencie rozwiązania umowy przez miasto, wykonał zaledwie 6-7 procent prac. Odstąpienie od umowy skutkowało opuszczeniem przez Hiszpanów placów budów, jednak dla Olsztyna oznaczało to pożegnanie się z terminowym oddaniem inwestycji, która przypomnijmy, według pierwotnej umowy z Hiszpanami miała zostać zakończona w połowie 2014 roku.

Hiszpańska firma, która miała wybudować linię tramwajową, utrzymuje, że to z winy Gminy Olsztyn nie mogła wykonać zadania i została odsunięta od inwestycji. Dlatego ponad rok temu złożyła do olsztyńskiego sądu pozew w tej sprawie domagając się niemal 322 mln złotych od gminy lub w przypadku odmowy uznania powyższego roszczenia za zasadne – kwoty niemal 48 mln złotych.

W ubiegłym tygodniu przed Sądem Okręgowym w Olsztynie ruszył proces w tej sprawie. Podczas pierwszej rozprawy ustalono jakie było zaangażowanie finansowe wykonawcy linii tramwajowej na rok przed planowanym zakończeniem inwestycji. Z ustaleń tych wynika bowiem, że wykonana na zlecenie ratusza wycena robót na dzień rozwiązania kontraktu opiewała na kwotę 15.341.810,66 zł, co oznaczało, że po dwóch latach realizacji kontraktu FCC osiągnęło 6,14 proc. zaawansowania robót, wykorzystując na to 3/4 czasu przewidzianego na całą realizację.

Ustalanie faktycznego stanu zaangażowania prac będzie rozpatrywane również podczas dzisiejszej rozprawy.

Proces pomiędzy niedoszłym wykonawcą a miastem jest nietypowy, gdyż gmina Olsztyna złożyła do sądu tak zwany pozew wzajemny. Oba są więc rozpatrywane podczas jednego procesu.

Miasto domaga się od hiszpańskiej firmy rekompensaty za poniesione dodatkowe koszty w związku z zerwaniem umowy. Swoje roszczenia argumentuje m.in. brakiem rzetelności hiszpańskiej firmy. W grę wchodzi kwota odszkodowania od 37 mln złotych do nawet 128 mln złotych.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Isruu 2016-10-03 22:28:01 94.254.*.*
    Miasto się zysra ale nie dopuści by Hiszpanie wygrali..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl