26-latek z Rosji zadeklarował celnikom, że wwozi do Polski dwie paczki papierosów a sam jedzie do Polski na zakupy. Funkcjonariusze zdecydowali jednak o szczegółowej kontroli tak samochodu jak mężczyzny. To drugie sprawdzenie okazało się kluczowe, bowiem Rosjanin ukrył 1,5 kilograma jantaru za paskiem spodni.
Znaleziona bryła ważyła dokładnie 1439 gramów. Wstępnie oszacowano jej wartość na co najmniej 33 tys. złotych.
Rosjanin zeznał, że chciał minerał zawieźć do Gdańska i tam sprzedać. Teraz jednak z bursztynem musiał się pożegnać, ponadto za próbę przemytu odpowie przed polskim sądem.
W tym roku celnicy na granicy z Obwodem Kaliningradzkim zatrzymali już ponad 300 kilogramów bursztynu (140 w roku ubiegłym).
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz